Jak wskazują wyniki badań „1 na 4 dzieci w wieku 10-13 lat używa na co dzień serwisu Facebook. Jeszcze bardziej przerażający jest fakt, iż niektóre z naszych pociech (16%) zaczynają korzystać z Facebooka już w wieku 6 lat”.
Nie jesteś na Facebooku? Nie istniejesz!
Wyobraźcie sobie pewną historię… W gimnazjum ogłoszony zostaje konkurs. Dotyczy on wiedzy na temat życia św. Jana Pawła II. Pewna dziewczyna, najlepiej ucząca się w klasie, z ochotą zgłasza się do udziału w tym wydarzeniu. Na spotkaniu organizowanym przez nauczycielkę dowiaduje się, że wszystkie informacje na temat kwalifikacji oraz materiałów i wyników konkursu dostępne są na Facebooku. Organizatorzy za jego pomocą będą rozsyłać informacje do uczniów. Pojawia się problem. Bohaterka tej opowieści nie ma profilu i nie chce go zakładać.
To dość specyficzna sytuacja. Kto dzisiaj nie chce mieć konta na najpopularniejszym portalu społecznościowym. Jak to mówią: „Nie ma cię na Facebooku? To ty w zasadzie nie istniejesz!”. Może zatem uczennica powinna się przemóc i założyć prywatne konto do celów edukacyjnych? Być może to wręcz jej rodzice powinni ją do tego przekonać?
Dzieci na portalach społecznościowych
Przeglądając zaproszenia do grona znajomych zapewne wielu z nas natknęło się na młodo wyglądające twarze. Osobiście kilka razy otrzymałem zaproszenie ze strony dzieci moich dobrych znajomych. Niektórzy z nich nie mają skończonych 13 lat. Poszukując informacji na temat obecności dzieci w facebookowej przestrzeni to właśnie ten wiek powtarza się jak mantra. Sam portal zaznacza, że codziennie likwidowanych jest tysiące fałszywych kont osób, które nie mają ukończonych 13 lat.
Dostępny jest ponadto formularz pozwalający na zgłoszenie, a następnie weryfikację, czy dany profil należy do uprawnionej wiekowo osoby. Co jednak, jeśli rodzice zgodzili się na założenie profilu? Co, jeśli sami dziecku go założyli? Czy dziecko poniżej 13 roku życia powinno posiadać dostęp do tego typu społeczności?
Odpowiedzi na powyższe pytania uzależnione będą od kilku czynników: własnych doświadczeń z siecią, oceną internetu, a także od tak banalnej kwestii, jak posiadanie lub nieposiadanie konta przez rodzica.
„Kiedy dziecku założyć profil?” – to pytanie, które coraz bardziej gości w licznych, także polskich domach. Powyżej ukazana sytuacja młodej uczennicy, to oczywiście tylko jednostkowy przykład. Doskonale pokazuje on jednak, jak powszechny stał się dzisiaj ten portal społecznościowy. Nie jest to medium, z którego korzystają wyłącznie dorośli. Jego głównymi odbiorcami są przede wszystkim osoby młode. Być może zatem dostęp małych dzieci jest wręcz naturalny?
Negatywnie na ten temat wypowiada się Dorota Zawadzka. Zdaniem tej psycholog, znanej szerzej jako „Superniania” zwiększenie dostępu dzieci do podobnego medium jest błędem. Facebook, jej zdaniem, to środowisko, do którego dzieci nie są dostosowane, ich brak dojrzałości nie pozwala, by bezpiecznie z niego korzystały. Zawadzka twierdzi, że 13 lat to minimalna bariera, jaką w tej kwestii trzeba zachować. Według Skali Rozwoju Moralności Kolberga wiemy, że dzieci w wieku 13- 14 lat znajdują się na etapie, w którym podejmują działania bardzo często bazując wyłącznie na opinii istotnej dla nich grupy rówieśników. Tym samym mogą stać się ofiarami reklamodawców obserwujących działania młodzieży w sieci. Ponadto udostępnione przez nie dane mogą być cennym łupem dla tych, którzy będą chcieli im zrobić krzywdę nie wirtualnie, ale realnie.
Z drugiej jednak strony: Wszyscy mają Facebooka! Coraz trudniej bez niego funkcjonować w szkole! Coraz ciężej ponadto uczestniczyć w grupie rówieśniczej, która komunikuje się za pomocą wiadomości oraz komentowanych postów.
Facebook – narzędzie przydatne w szkole?
Zapewne w wielu szkołach Facebook stał się wygodnym narzędziem dla części nauczycieli. Rzeczywistość medialna jest dzisiaj dla dzieci czymś całkowicie naturalnym. Tutaj jest jednak ten moment, w którym pojawić się muszą rodzice. Jeśli pytanie: „Kiedy będę miał profil” nas zaskakuje, to wskazówka, że coś przespaliśmy… Że przeoczyliśmy rozmowę z dzieckiem, które z portalem z całą pewnością zetknęło się przed osiągnięciem magicznych 13 lat. Jak wskazują wyniki badań „1 na 4 dzieci w wieku 10-13 lat używa na co dzień serwisu Facebook. Jeszcze bardziej przerażający jest fakt, iż niektóre z naszych pociech (16%) zaczynają korzystać z Facebooka już w wieku 6 lat” (źródło: tybawaryjny.pl).
Facebook to jednak nie wymysł demona. To narzędzie, które może służyć zarówno dobru, jak i złu. Z jednej strony można rozwijać na portalu swoje umiejętności społeczne. Z drugiej, można się tutaj spotkać z np. przemocą słowną, która je zamknie.
Uczyć mądrego korzystania z Facebooka
I tu doszliśmy do ciekawego momentu naszych rozważań, w którym zarówno rodzice, jak i przede wszystkim dzieci „wychowują się” do medialnego funkcjonowania. Proces ten polega na edukowaniu dzieci i nas samych w zakresie: zachowania bezpieczeństwa użytkowania, zadbania o prywatność, sposobu traktowania innych w sieci. Pedagogika (zwłaszcza ta rodzicielska) to jednak nie tylko edukacja, ale przede wszystkim wychowanie, a więc kształtowanie osobowości. Pytanie bowiem powinni zadać sobie najpierw sami rodzice: Czy wiedzą, po co ich dziecku Facebook? Czy mają świadomość, jak ono chce z niego korzystać? Czy kiedykolwiek rozmawiali z nim na ten temat? Czy w realu znają jego zainteresowania, pasje, znajomych itd.?
Dzieci wychowane na portalach społecznościowych
Facebook, Twitter i inne tego typu portale to nie nowość, a codzienność. Dla naszych dzieci to świat coraz bardziej naturalny. To jednak od nas w dużej mierze zależy, jak bardzo będą chciały one wejść lub wręcz uciec do tego świata. Jakiś czas temu do fundacji, w której pracowałem zgłosiła się rodzina. Dziewczynka miała atak agresji związany z odcięciem jej dostępu do Facebooka przez tatę. Gdy z nią rozmawiałem powiedziała mi, że tylko tam, w sieci ktoś reaguje na jej słowa. Znam też inną rodzinę, w której tata z nastoletnią córką regularnie wstawia wspólne zdjęcie, nie wstydząc się w komentarzu dać świadectwa, że nie tylko fajnie być rodzicem, ale i dzieckiem też. Ale tutaj drobna uwaga.
Dla części rodziców oczywistym jest, że 13 rok życia to moment, w którym dzieci mogą założyć sobie legalnie konto. To jednak tylko granica prawna, nota bene ustalona nie z powodu pedagogicznych obaw twórców portalu, ale z racji na federalne wymogi w USA.
Facebook powinien być w rodzinie przedyskutowany. Co ciekawe, jest on tym elementem komunikacji wirtualnej, który dokładnie pokazuje kształt dialogów w życiu realnym osób bliskich. I na koniec pewna refleksja. Można oczywiście założyć dziecku Facebooka wcześniej uznając, że to normalne. Pamiętajmy jednak, że aby to zrobić, najzwyczajniej w świecie musimy wpisać fałszywą datę urodzenia w trakcie rejestracji. Niby to drobiazg, ale jednak kłamstwo. Jak to jest żyć mając świadomość, że dziecko wie, iż okłamałem kogoś? Czy zaufa mi wiedząc, że w drobiazgach potrafię mijać się z prawdą?
Czytaj także:
Zmieniłeś już dziś status? Facebookowy nałóg – jak go pokonać?
Czytaj także:
5 powodów, dla których nie publikuję zdjęć dzieci na Facebooku
Czytaj także:
Zaufasz komuś, kto nie ma Facebooka? Poważnie się zastanów…