separateurCreated with Sketch.

Szef organizacji charytatywnej: „W Iraku niedługo może nie być chrześcijan”

CHRZEŚCIJANIE W IRAKU
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Redakcja - 13.03.18
whatsappfacebooktwitter-xemailnative

Głównym celem stowarzyszenia SOS Chrześcijanie Wschodu jest pomoc wschodnim chrześcijanom, by wytrwali w miejscach zamieszkania. Organizacja została założona w 2013 roku, po zdobyciu przez dżihadystów Maalouli w Syrii. Niesie konkretną pomoc materialną i humanitarną, dzięki stałej obecności wolontariuszy w kilku krajach Bliskiego Wschodu .Obecnie działa pięć ośrodków: w Jordanii, Libanie, Syrii, Iraku i Egipcie. Pracuje w nich ponad 800 wolontariuszy. Najważniejsze w misji stowarzyszenia są: wsparcie, opieka, zakorzenienie, edukacja i informacja.

Podczas naszego spotkania z Charlesem de Meyerem, przewodniczącym SOS Chrześcijanie Wschodu rozmawialiśmy o prowadzonych przez stowarzyszenie akcjach na Bliskim Wschodzie.

Przede wszystkim poinformował o rozpoczęciu misji w Libanie: w Bejrucie, Rmeish, Akkarze i Typolisie. W Syrii: w Hims, Aleppo, Maalouli i Damaszku. W Iraku: w Bagdadzie i Erbilu. W Jordanii: w Amanie. W Egipcie: w Kairze i Aleksandrii.

Meyer dodał, że jego stowarzyszenie współpracuje z lokalnymi społecznościami i stara się im służyć.



Czytaj także:
W Iraku i Syrii „umiera jedna z najstarszych wspólnot chrześcijańskich” [WYWIAD]

 

Sytuacja chrześcijan na Bliskim Wschodzie

W niektórych krajach może być dobra, jak w Syrii, gdzie wszystko idzie ku lepszemu, wielu może wrócić, bo bardzo ważne jest, by chrześcijanie odnaleźli swoje miejsce, gdy zapanuje pokój. W Iraku to ekstremalnie skomplikowane, tam istnieje duże ryzyko, że chrześcijanie znikną. Zwłaszcza, że zamachy w Bagdadzie są na porządku dziennym – tłumaczy Meyer.

 

Działalność stowarzyszenia

Działania organizacji dotyczą trzech obszarów:

– klasyczna pomoc humanitarna: odpowiadać na podstawowe potrzeby, dostarczać wody, żywności, itd,

– odbudować więzi społeczne, pomóc wysiedlonym i uchodźcom w walce o swoją godność,

– duże projekty: stowarzyszenie pomogło np. w rekonstrukcji Katedry w Homs, w Akkarze współpracuje przy projekcie związanym z zatrudnieniem, w październiku otworzy szkołę katolicką w Bagdadzie…

W zeszłym roku przekazaliśmy chrześcijanom na Wschodzie ponad 6 milionów euro – mówi Meyer. Zwrócił uwagę na odwagę chrześcijan, że podczas wojny zdecydowali się pozostać w swoich dzielnicach w Aleppo.

Chrześcijanie proszą o dawanie świadectwa, bo mają wrażenie, że ich głos nie dociera do szerszej opinii publicznej na Zachodzie – mówi Meyer. – A chcieliby przekazać, co przeżywają i co myślą. Wschodni chrześcijanie są bogactwem dla świata.

 

 Chrześcijanie w Iraku zagrożeni

W Iraku są dziesiątki tysięcy osób, które zostały albo przesiedlone, albo emigrowały, i jeśli szybko nie pomożemy chrześcijanom na miejscu, wyjadą – podkreślił Meyer.

Wspomniał, że „w 2014 roku w Kurdystanie było 45-50 stopni Celsjusza, dla rodzin zakwaterowanych w budowanych budynkach czy na parafiach te warunki był bardzo trudne. Chrześcijanie w Iraku bardzo potrzebują wsparcia społeczności międzynarodowej”.

 

Apel do czytelników Aletei

Prosimy o modlitwę. Prosimy wszystkich, którzy mogą zainicjować wielki łańcuch modlitwy za ludzi, którym pomagamy i jednocześnie za młodych wolontariuszy, bo oni potrzebują wsparcia duchowego – zakończył Meyer.


IRAK, WOJNA, ISIS
Czytaj także:
Mimo zwycięstwa nad ISIS, irakijscy chrześcijanie nadal walczą!

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.

Top 10
See More
Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.