Chyba każdy się zgodzi, że obecność prawdziwego obszaru pustynnego na terenach Polski jest wybitnie zaskakującym zjawiskiem.Na wschód od Dąbrowy Górniczej rozciąga się powierzchnia (obecnie już tylko) około 20 km² niezalesionych piasków „polskiej Sahary”, największego w Europie obszaru piasków śródlądowych oraz największej pustyni w Europie Środkowej – Pustyni Błędowskiej.
Skąd w Polsce pustynia?
Mimo wszystko trudno ostatecznie porównywać realia polskie z afrykańskimi. Pustynia Błędowska, w przeciwieństwie do Sahary, nie powstała w wyniku działania natury, jest bowiem tak naprawdę wyjałowioną ziemią, której powierzchnia w dodatku maleje. Przyczyną powstania tej nieurodzajnej przestrzeni była niszcząca działalność człowieka.
Jeszcze czasy zlodowacenia zgromadziły tutaj imponujące pokłady piasku. Kiedy więc w XIII wieku rozpoczęto wycinkę drzew, które wykorzystywano w górnictwie czy hutnictwie, ziemia przestała być chroniona przez roślinność i ostatecznie powstała pustynia „antropogeniczna”. Jednak i w nią zaczęto ingerować. Pustynię nie tylko próbowano kontrolować, obsadzając drzewami, ale również pobierano z niej piasek i odprowadzano magistralą do sąsiednich kopalni.
Pustynia Błędowska: bezużyteczna piaskownica?
Wbrew wszelkim skojarzeniom z westernami, Pustynia Błędowska nie jest zupełnie nieprzydatnym terenem. Była wykorzystana jako plan zdjęciowy przy ekranizacji powieści „Faraon” Bolesława Prusa. Kiedyś ćwiczyli tutaj żołnierze Armii Krajowej, a także niemieckiego oddziału Afrika Korps. Współcześnie jej część należy do terenów wojskowych, gdzie VI Pomorska Dywizja Powietrzno-Desantowa z Krakowa zaprawia się w umiejętnym skakaniu ze spadochronem.
O wartości Pustyni świadczy również fakt, że została objęta projektami ochrony przyrody, m.in. jako część Parku Krajobrazowego Orlich Gniazd, a przez jej przestrzenie poprowadzone są ścieżki dydaktyczne.
Fatamorgana, burze piaskowe i czerwony barwnik
Pustynie zazwyczaj kojarzą się z niemiłosiernym upałem czy okresowym porywistym wiatrem. I pod tym względem „polska Sahara” nie zawodziła podróżników. Choć dzisiaj jest to już raczej niemożliwe, jeszcze w 1. poł. XX wieku zdarzało się, że wędrowcy doświadczali na Pustyni w wyjątkowo słoneczne dni zjawiska fatamorgany, a lata 50. były świadkami piaskowych burz.
Nie wszyscy pewnie też wiedzą, że w XV-XVI w. Polska produkowała w masowych ilościach czerwony barwnik do tkanin i była jego głównym dystrybutorem w Europie. A to wszystko dzięki konkretnemu owadowi. Mowa o „czerwcu polskim”, którego okazy również współcześnie pojawiają się wśród traw Pustyni Błędowskiej.
Czytaj także:
5 najpiękniejszych miejsc w Polsce. Pomysły na weekend!
Czytaj także:
Sześć niezwykłych zamków w Polsce. Warto je zwiedzić!
Czytaj także:
Współczesne kościoły w Polsce? Zobacz 7, naszym zdaniem, najciekawszych!