Jeśli jesteś właśnie w takim momencie, że życie wydaje ci się zbyt trudne, ten tekst jest dla ciebie.
Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.
Św. Jan Maria Vianney na krótko przed śmiercią mówił:
Jak smutne jest życie! Gdybym przewidział cierpienia, jakie czekały mnie, kiedy przybyłem do parafii w Ars, umarłbym ze strachu.
Wiele osób doświadczających trudów życia może w jakiś sposób odnaleźć się w doświadczeniach, przez które przechodzili również święci. Im też czasem wyrywało się rozżalone westchnienie: Jak smutne jest życie!
Nie poddawajmy się jednak naszemu lękowi, martwiąc się na zapas o przyszłość i obawiając się, że może być ona jeszcze gorsza niż nasza teraźniejszość. Przyszłość należy do Boga – tej prawdy za wszelką cenę się trzymajmy. A jeśli przyszłość należy do Boga, to z całą ufnością oddajmy się w Jego ręce. Choć czasem zupełnie tego nie rozumiemy, choć tracimy chwilami nadzieję, to przecież potężny Bóg ma moc, by wszystko – słyszysz?, wszystko – ostatecznie zamienić w jakieś dobro.
Czytaj także:
Jezu, Ty się tym zajmij! Akt oddania Jezusowi napisany przez ks. Dolindo [pełen tekst]
A poza tym… Jeśli wierzymy w Boga, jeśli staramy się być blisko Niego, to – ostatecznie – możemy spodziewać się happy endu, jakim jest przecież dla nas chrześcijan życie wieczne. Jak czytamy w Apokalipsie św. Jana, Niebo to miejsce, w którym Bóg otrze z naszych oczu każdą łzę (por. Ap 7,17).
Pielęgniarka św. Teresy od Dzieciątka Jezus widząc, jak ta cierpi, westchnęła: “Ach, jak smutne jest życie!”.
Jest błędem nazywać życiem to, co musi się skończyć – odpowiedziała jej wówczas Tereska. – Życiem powinno się nazywać to, co nigdy nie umrze, rzeczy właściwe Niebu. A ponieważ cieszymy się nimi już na ziemi, życie wcale nie jest smutne, lecz pogodne, bardzo pogodne!
Jeśli więc przechodzisz teraz przez bardzo mroczny i trudny czas, spróbuj dostrzegać nie tylko własny ból i cierpienie, ale także to, co jest już teraz ma w sobie zadatek życia wiecznego – podziękuj za wiarę, doceń i okazuj miłość, nie szczędź miłosierdzia innym i sobie, mocno trzymaj się nadziei.
Czytaj także:
10 mistyczek i mistyków, którzy otrzymali stygmaty
Czytaj także:
Weronika Giuliani. Święta, która naprawdę cierpiała wraz z Chrystusem
Czytaj także:
Czego kryzys nauczył mnie o szczęściu