Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.
Jak zauważa historyk Joan Taylor na łamach „The Conversation”, nasze wyobrażenie na temat tego, jak wyglądał Jezus, w dużej mierze opiera się na tym, jak był on przedstawiony w sztuce czy filmach, a nie jest to dokładny obraz.
Choć często w naszej wyobraźni Jezus ma długie, brązowe włosy, brodę i długą, powłóczystą szatę, jak na Ostatniej Wieczerzy Leonarda da Vinciego, to tak naprawdę mógł on wyglądać zupełnie inaczej.
Studiując Biblię i najnowsze znaleziska archeologiczne, Taylor sformułowała kilka ważnych punktów dotyczących wyglądu Jezusa. Zaprezentowała je na łamach książki zatytułowanej Jak wyglądał Jezus?
Duży wełniany szal z frędzlami
Z Ewangelii wg św. Marka (Mk 6,56) dowiadujemy się, że Jezus nosił długi płaszcz lub obszerny szal z czymś na kształt frędzli. Mógł być kolorowy, ale mężczyźni preferowali raczej tkaniny w naturalnych barwach.
Sandały
Jak wskazują ewangeliczne źródła (Mt 3,11; Mk,1,7; J 1,27), Jezus nosił skórzane sandały. Obuwie znalezione w jaskini nad Morzem Martwym pozwala na wyobrażenie sobie tego, jak mogły wyglądać buty Jezusa.
Jednoczęściowa, prosta tunika, sięgająca poniżej kolan
Według Taylor, Jezus wcale nie musiał nosić długiej, powłóczystej tuniki. W Ewangelii czytamy, jak ostrzegał uczniów: „Strzeżcie się uczonych w Piśmie. Z upodobaniem chodzą oni w powłóczystych szatach, lubią pozdrowienia na rynku, pierwsze krzesła w synagogach i zaszczytne miejsca na ucztach. Objadają domy wdów i dla pozoru odprawiają długie modlitwy. Ci tym surowszy dostaną wyrok” (Mk 12,38). Zaś u św. Jana czytamy, że Jezus nosił jednoczęściową tunikę (J 19,23-24), i było to uważane za skromny sposób ubioru.
Krótkie włosy – zgodnie z ówczesnymi normami
Przywykliśmy do oglądania obrazów przedstawiających Jezusa z długimi włosami. Tymczasem bardziej prawdopodobne jest, że nosił znacznie krótszą fryzurę, zgodnie z obowiązującymi wtedy normami. Św. Paweł w liście do Koryntian pisał: „Czyż sama natura nie poucza nas, że hańbą jest dla mężczyzny nosić długie włosy” (1 Kor 11,14).