Chrześcijaństwo to religia, której byś nie przewidział. Dlatego mu wierzę – napisał C.S. Lewis.
Książkę C.S. Lewisa pod tytułem Chrześcijaństwo po prostu można uważać za klasyczną apologetykę tego wyznania – tym bardziej przekonującą, że została napisana przez byłego ateistę. To nadaje jej specyficzny wydźwięk.
Autor był doskonale świadomy wszelkich wątpliwości, niepewności i trudności, na jakie natrafia w religii wierny i dlatego był w stanie lepiej ukazać sensowność chrześcijaństwa. Lewis podejmuje w swoim tekście wszystkie istotne kwestie, z którymi zmaga się osoba niewierząca: skąd pochodzi idea Boga, czym dokładnie jest doktryna chrześcijańska oraz – a raczej przede wszystkim – co jest ostatecznym fundamentem chrześcijańskiej nadziei.
Argument za prawdziwością chrześcijaństwa
Lewis opisuje i cierpliwie wyjaśnia, dlaczego chrześcijańska wizja Boga jest lepsza i dlaczego powinno się uwierzyć, że Chrystus jest Bożym Synem. Książka zawiera wiele argumentów mających przekonać osobę będącą z dala od chrześcijaństwa. Wśród wszystkich przytoczonych przez Lewisa argumentów za religią Chrystusową jest jeden, który wydaje się być najistotniejszy dla samego autora w procesie dochodzenia do wiary – Lewis poleca swoim czytelnikom chrześcijaństwo, ponieważ ma ono smak prawdziwego życia. Jak powiedziałby ktoś zajmujący się sztukami wizualnymi: chrześcijaństwo jest wiernym przedstawieniem życia. Oto co pisze autor:
Ateizm okazuje się zbytnim uproszczeniem. Jeśli wszechświat nie ma żadnego sensu, to nigdy nie powinniśmy się zorientować, że tego sensu brakuje. Tak samo, gdyby we wszechświecie nie istniało światło, a zatem nie byłoby również stworzeń posiadających oczy, nigdy nie dowiedzielibyśmy się, że jest ciemno. „Ciemność” byłaby słowem bez znaczenia. Ateizm jest zatem zbytnim uproszczeniem.
Dodam jeszcze, że zbytnim uproszczeniem jest też inny pogląd. Według owego poglądu, który można nazwać chrześcijaństwem rozwodnionym, istnieje dobry Bóg w niebie i wszystko jest w porządku – w poglądzie tym nie ma miejsca na żadne trudne, przerażające doktryny o grzechu, piekle, szatanie i odkupieniu.
Dziwny jest ten świat
Zarówno ateizm, jak i rozwodnione chrześcijaństwo – pisze dalej Lewis – to filozofie dobre najwyżej dla dzieci. Nie ma co domagać się prostej religii. Przecież rzeczywistość nie jest prosta… Doświadczenie mówi mi, że świat rzeczywisty jest nie tylko skomplikowany, ale i zwykle dziwny. Nie jest uładzony ani oczywisty, nie jest taki, jak byśmy się spodziewali. Rzeczywistość to na ogół coś, czego byś nie przewidział. To jedna z przyczyn, dla których wierzę chrześcijaństwu. To religia, której byś nie przewidział. Gdyby proponowała taki świat, jakiego od początku się spodziewaliśmy, uznałbym ją za zmyślenie. Ale tego nikt by nie wymyślił. Chrześcijaństwo cechuje ta sama dziwaczność, co całą rzeczywistość. Porzućmy zatem filozofie dla dzieci i ich zbyt proste odpowiedzi. Problem nie jest łatwy, więc odpowiedź również nie będzie prosta. („Chrześcijaństwo po prostu”, rozdz. II)*.
Chrześcijaństwo jest wiernym przedstawieniem życia, kiedy jest przeżywane odpowiednio świadomie, przez dojrzałego i intelektualnie rozbudzonego człowieka. Jak dowodzi w swojej książce Lewis, ciekawość i intelekt są istotne: wszak w historii wiele było jednostek, które badały i ukazywały głębię chrześcijaństwa. Chrześcijaństwo nie jest proste, wymyka się regułom. Jak zauważył swego czasu Nicolás Gómez Dávila: „…nie znajdziemy wytchnienia obok ziarna, a obok pochyłego pnia dębu, siedząc w cieniu pod splątaną koroną jego gałęzi”. (Scholia do tekstu implicite, § 1462).
*Cytat z książki C.S. Lewisa za polskim wydaniem Media Rodzina, tłumaczenie Piotr Szymczak.
Czytaj także:
C.S. Lewis tego nie wymyślił! Narnia istnieje naprawdę
Czytaj także:
Niespodziewane nawrócenie Érica-Emmanuela Schmitta. „Rozpalony” przez wiarę
Czytaj także:
Odrzucenie wiary i okultyzm. Droga C.S. Lewisa tam i z powrotem do Boga
Tekst pochodzi z angielskiej edycji portalu Aleteia