Jaskinia Postojna, jedna z największych atrakcji w Słowenii, to ciągnący się przez 24 kilometry krasowy system korytarzy i sal podziemnych, które zwiedzać można od ponad dwustu lat. W czasie świąt Bożego Narodzenia jaskinia zamienia się w sceną przepięknego podziemnego spektaklu.
Przez pięć dni z rzędu grupa 150 aktorów i śpiewaków odgrywa żywą szopkę. Ten pomysł ma w Słowenii długą tradycję: w tym roku szopka w Jaskini Postojnej była wystawiona po raz 28.
Każdego dnia żywą szopkę ogląda nawet 3000 odwiedzających, którzy wjeżdżają do wnętrza Jaskini Postojnej specjalną kolejką. Aktorzy grają przez pięć godzin, większość z nich to amatorzy, miejscowi, ale także co roku występuje jakiś znany słoweński piosenkarz. Spektakl składa się z 16 biblijnych scen opartych na Ewangelii wg św. Łukasza i Marka.
Żywa szopka w Postojnej w liczbach:
5-kilometrowa trasa przez jaskinię
16 biblijnych scen
90-minutowy spektakl
2100 kolorowych świateł
do 3000 odwiedzających dziennie
Święty Józef z heavymetalowej grupy
Sercem i duszą żywej szopki w Jaskini Postojnej jest Gabrijela Bovč. Ta pełna energii 73-letnia emerytka pełni funkcję dyrektora, scenografa i kostiumologa, a w projekt jest zaangażowana od blisko ćwierć wieku.
Największym wyzwaniem jest złożenie w całość wszystkich elementów składających się na spektakl. Wkłada mózsto energii w pracę, i to przynosi świetne efekty.Gabrijela ciągle szuka nowych aktorów – szczególnie takich, którzy grają na instrumentach albo wyglądem przypominają bohaterów biblijnych opowieści.
Zachariasz, na przykład, to jej sąsiad. 68-letni Milan już przywykł do tego, że na początku października przestaje się golić. Największa grupa aktorów to aniołowie – jest ich aż dwunastu. Józefów natomiast jest… czterech – to z powodu odgrywania scen w różnych miejscach jaskini.
W tym gronie znalazł się artysta i heavymetalowy muzyk Nik, który w trakcie przesłuchania 4 lata temu zrobił na jurorach duże wrażenie. Nik w ostatnich latach grał Józefa w głównej scenie i to jemu przypadł honor niesienia laski, która “występuje” w żywej szopce od początku, czyli od 1989 roku. Niestety, Nik musiał w tym roku z powodu pracy oddać rolę Józefa innemu aktorowi. To pokazuje, że twórcy szopki muszą w trakcie przygotowań poświęcić jej większość swojego czasu.
Czytaj także:
7 szopek w polskich miastach, które powinieneś zobaczyć
Czytaj także:
Największa szopka w Europie? U franciszkanów w Poznaniu!
Czytaj także:
Szopki krakowskie wczoraj i dziś. Zobacz galerię zdjęć!
Tekst pochodzi ze słoweńskiej edycji Aletei