Życie przez 9 miesięcy z ciężarną kobietą bywa jak odpalanie zapałki w składzie saletry – nigdy nie wiesz, czy tym razem ci się uda, czy może zaraz wszystko wyleci w powietrze, łącznie z tobą. Przeżyłem dwie ciąże, choć łatwo nie było. Wiem, wiem, zaraz zostanę przygnieciony lawiną krytyki. A że to kobieta nosi dziecko, to jej jest ciężko, to ona ma zgagę i w pewnym momencie nie może samodzielnie zawiązać sobie butów. I na koniec ten ból. Jasne, to wszystko prawda.
Kocham swoją żonę i pewnie niedługo opiszę, jak zmienia się podejście do kobiety, która urodziła dwójkę dzieci. Ale dzisiaj nie o tym. Dzisiaj o tym, że życie przez 9 miesięcy z ciężarną kobietą bywa jak odpalanie zapałki w składzie saletry – nigdy nie wiesz, czy tym razem ci się uda, czy może zaraz wszystko wyleci w powietrze, łącznie z tobą.
Bo wiadomo, że są rzeczy, które ciężarnym kobietom należy mówić. Ale co z tekstami, które mężczyzna uważa za niewinne, nieszkodliwe zdania, podczas gdy świat kobiety ogarnia właśnie pożoga? Oto teksty, których lepiej się wystrzegać:
Czytaj także:
Przygotujcie się do porodu… psychicznie!
Pijesz kawę w ciąży?
Przede wszystkim – ugryź się w język, w przeciwnym razie zanim żona wyląduje na porodówce, ty trafisz do szpitala szybciej – z poparzeniami trzeciego stopnia. Kawa to jedna z niewielu przyjemności, na jaką mogą sobie pozwolić kobiety w ciąży.
Oczywiście, nie mówimy tu o pitej pięć razy dziennie siekierze, po której żona z rozszerzonymi źrenicami popędzi na porodówkę rowerem. Proponujesz zamienniki? Również igrasz z ogniem. Kawa to kawa. Wszystko w granicach rozsądku jest dla ludzi, a kobieta w ciąży też człowiek.
A te rozstępy znikną?
Jedna z bardziej okrutnych rzeczy, jakie możesz powiedzieć swojej ciężarnej żonie. Pamiętaj – kobiety dziewięć miesięcy noszą w swoich brzuchach naszych potomków, a my? Śmierdzimy, na własne życzenie tyjemy i flaczeją nam cycki. Podobno rozstępy to naturalne tatuaże piorunów i dla własnego dobra trzymaj się tej wersji. W przeciwnym razie umrzesz. Powoli. W cierpieniach.
Dodatkowo, po porodzie również trzymaj język za zębami. Nie wiem, czy słyszeliście, ale ostatnie badania wykazały, że kobiety, którym po ciąży nie udało się zrzucić do końca swojej “ciążowej” wagi, żyją dłużej niż ludzie, którzy ośmielili się im to wypomnieć.
Czytaj także:
„Ciąża to nie choroba”. Dlaczego właściwie ustępować miejsca ciężarnym?
Słyszałaś, że kot sąsiadów wpadł pod samochód?
Przyszły młody ojciec może tego nie wiedzieć, ale dość szybko się o tym dowie – w ciąży należy unikać drażliwych, zbyt śmiesznych, zbyt smutnych i mocno emocjonalnych tematów.
Reakcja na jakikolwiek odchył w którąś stronę może Cię mocno zaskoczyć. Trzeba również obserwować rzeczywistość wokół ciężarnej żony. Jeśli oglądacie wiadomości i widzisz, że żona zaczyna pociągać nosem, szybko zmień kanał. Jeśli słyszysz ciche łkanie, wchodzisz do kuchni, a na podłodze leży rozbite jajko, otul żonę kocem, odprowadź na kanapę i sam zrób tę jajecznicę. Jeśli zaczyna padać deszcz, a Twojej żonie zaczyna drgać broda, pozasłaniaj wszystkie okna.
Kup cztery bułki, orzechy brazylijskie, mąkę pszenną typ 750 i dwa jogurty – jeden wiśniowy, drugi ananasowy
Bądźmy szczerzy – takiej listy nie zapamięta większość mężczyzn. Czy możemy wymagać tego od kobiety w ciąży? Baby brain w jej mózgu sieje takie spustoszenie, że powinieneś płakać ze szczęścia codziennie rano, gdy wstajecie, a żona pamięta jeszcze Twoje imię. Im bliżej końca porodu, tym lista powinna być krótsza. Jest już 9. miesiąc i chcesz, żeby żona zrobiła małe zakupy? W porządku, ale niech to będą tylko te cztery bułki. I dodatkowo zapisz to na kartce.
Czytaj także:
Poród okiem mężczyzny. Emocje, które zapamiętam na zawsze
Pośpiesz się, jesteśmy już spóźnieni!
Kobieta w ciąży (tej zaawansowanej), ma motorykę pingwina, który przy wigilijnym stole objadł się za dużo ryb. Jeśli będziesz ją popędzał, to istnieje ryzyko, że nastąpi kumulacja większości wymienionych tu punktów.
Czyli kobieta może Cię oblać kawą, jeśli akurat ją pije, później się rozpłacze, następnie Cię zabije, a pod koniec zapomni, o co w ogóle poszło. Prosta zasada: nie poganiaj ciężarnej kobiety!
Macie jeszcze jakieś teksty, których lepiej nie wymawiać przy kobiecie w ciąży? Przytoczcie sytuacje z własnego doświadczenia 🙂