separateurCreated with Sketch.

Co możesz zrobić, żeby twoje życie było piękniejsze?

KOBIETA NA LEŻAKU
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Zyta Rudzka - 27.11.17
whatsappfacebooktwitter-xemailnative

Czasami warto zdjąć różowe okulary i zobaczyć tę subtelną różnicę między kochaniem siebie bezwarunkowo a szkodzeniem sobie.Oto czterdziestoletnia Dorota. Znowu bez pracy. Ale do tego już się zdążyła przyzwyczaić. Zmienia firmy. Nawet trzy w ciągu roku. Tak wygląda jej życie.

Ale nadal mocno wierzy w siebie. Uważa, że jest wybitną i nowatorską specjalistką od marketingu. Ale zawsze ma pecha – trafia na pracodawców, którzy wolą gorsze, ale za to bezpieczne pomysły.  


DWIE PRZYJACIÓŁKI
Czytaj także:
Chcesz być zdrowsza? Zadbaj o przyjaźń

 

Bezkrytyczna ocena siebie, czyli nikt mnie nie rozumie

„Sama odeszłam! – deklaruje w emocjonalnym wzburzeniu. – Nie moja to wina, że innym brakuje biznesowej odwagi! Wolą być planktonem, niż śmiało rozwijać firmę. Mam dość pracy z miernotami!” – krzyczy z pasją.  

No, jest pięknie! Ale dlaczego Dorota znowu szuka pracy, a jej córka siedzi zamknięta sama w pokoju, bo miała gdzieś wyjść, ale znowu z kimś się pokłóciła.

„Mała ma mój niewyparzony język – mówi z zadowoleniem Dorota. – Nie będzie nikt jej w kaszę dmuchał. Rogata dusza po mamusi” – śmieje się. Ale ten się śmieje, kto się śmieje ostatni.  

Dopiero kiedy Dorota zaczyna szczegółowo opowiadać o swojej drodze zawodowej, łatwo zobaczyć, że postrzega siebie bezkrytycznie. Zawsze ma najlepsze pomysły, których inni jej zazdroszczą.


KOBIETA PATRZY NA SWOJE ODBICIE W LUSTRZE
Czytaj także:
Szukasz klucza do udanego małżeństwa? Popracuj nad samooceną!

 

Bezgraniczna wiara we własne zalety może być potężną wadą

Najłatwiej uwierzyć w bajkę, którą się samemu wymyśliło. Dorota ma całkiem sprawny system samookłamywania się. Nie ma pracy – bo jest wybitna w zawodzie. Nawet do głowy jej nie przyjdzie, że może brakuje jej podstawowych umiejętności pracy w zespole.

Wychwala siedemnastoletnią córkę za silną osobowość, która przejawia się najbardziej w braku przyjaciół i kłótniach z nauczycielami.

Ja chyba śnię. W tym domu to, co brzydkie – zawsze jest ładne. Takie wybiórcze postrzeganie siebie i świata łatwo staje się autoagresywne czy przemocowe.

Czasami tak dużo złego się dzieje, że wolimy czegoś nie dostrzegać. Jak dzieci. Zasłonię sobie twarz rączkami i po kłopocie. W tym sensie – idealizacja jest niedojrzałym mechanizmem obronnym.

Optymistyczne upieranie się, że szklanka jest do połowy pełna nie zawsze wychodzi nam na dobre. Filtr różowych okularów uniemożliwia korektę złej sytuacji. Pozwala przetrwać trudne chwile, ale stosowany chronicznie – staje się niedojrzałą obroną. Lukrujesz świat? Możesz nie odebrać komunikatu: Mam problem!  


MŁODA KOBIETA NAD BRZEGIEM MORZA
Czytaj także:
Czym tak naprawdę jest uczciwość? O pułapkach bycia “kimś”

 

Kompetencje społeczne

Dorota chroni się przed nieprzyjemnymi emocjami i jednocześnie zamyka sobie szansę na wyjście z kłopotów. Gdyby chciała się dowiedzieć o sobie czegoś, co jest niewygodne – to mógłby być dobry przełom. Woli czuć się niedocenioną niż podjąć jakieś działania, które dałyby jej zadowolenie w pracy i pieniądze, których potrzebuje.

Skoro zawsze wchodzę w konflikt w pracy – to może mam w tym swój udział. Co mogę z tym zrobić? Może brakuje mi kompetencji społecznych. Powinnam nauczyć się lepiej komunikować, a więc również współpracować?

Możemy żyć w bajce pod warunkiem, że zdajemy sobie sprawę z naszych iluzji. Ale Dorota swoją bajeczkę bierze za rzeczywistość. Każdy śmieć ładnie zamiecie pod dywan, ale śmieci pod dywanem często zachowują się jak trup w szafie – wypadają w niespodziewanych momentach. Kiedy na przykład trzeba zapłacić rachunki. Czy wtedy, kiedy widzi w córce tylko odważną, bezkompromisową dziewczynę, a nie dostrzega, że dzieciak odgradza się od świata. Mowę obronną czy laudację na cześć córki chyba powinna zastąpić szczera, zatem i bolesna rozmowa.


MŁODA KOBIETA
Czytaj także:
Co daje wewnętrzną siłę? 10 odpowiedzi, które pomogą Ci zrozumieć siebie

 

Huraoptymizm a realne problemy

Zamiast pielęgnować huraoptymizm chyba lepiej działać, ustawić się zadaniowo. Wyjść ze sztucznych dekoracji, w te prawdziwe. Rozejrzeć się i zastanowić, co by tu poprzestawiać. Jak inaczej się urządzić, żeby było wygodniej. Dorota pielęgnuje swoje kły i pazury, dumna z silnej osobowości. Ale jaka jest prawdziwa moc tej wewnętrznej siły?

Dorota odpala papierosa od papierosa i cierpi na bezsenność, a jej córce wyraźnie dokucza samotność sobotniego wieczoru. Czasami trudno przyznać, że to my nawalamy.

Nie chcemy wobec samych siebie uchodzić za gorsze, mniej zaradne, potrzebujące pomocy. Lukrowanie świata pomaga zamaskować poczucie, że coś się nie udaje. Można grać w iluzję, jeżeli nas to bawi, ale nie oczekujmy, że wygrana w matrixie przeniesie się w realny świat.


INSTAGRAM
Czytaj także:
Codzienna dawka duchowej inspiracji na Instagramie. Polecamy!

 

Jak zdjąć opaskę z oczu?

Najpierw trzeba uznać, że może jednak ją mam. Przyznać się, że zabrnęłam w ślepą uliczkę i przez lata fałszywie zachwycam się, że tak tu uroczo. Przyznaj się do porażki, wtedy szybciej znajdziesz drogę ewakuacji. Oczywiście, poczujesz niezadowolenie, frustrację i te wszystkie uczucia, które może nie są przyjemne, ale za to motywacyjne, twórcze, uwalniające.   

Jeżeli chcemy zmienić coś, co nam przeszkadza lepiej żyć – najpierw musimy to zobaczyć. Billboardem z uśmiechniętą buźką nie da się zmienić bałaganu na zapleczu. Zamiast podkolorowywać rzeczywistość, może warto ją zmieniać w bardziej sprawczy sposób. Idealizacja mało ma wspólnego z idealnym życiem.

Czasami warto zdjąć różowe okulary, a założyć te korekcyjne i wreszcie zobaczyć tę subtelną różnicę między kochaniem siebie bezwarunkowo, a szkodzeniem sobie.


ALINA JANOWSKA
Czytaj także:
Alina Janowska. Życie wielokrotnie spełnione

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.

Tags:
Top 10
See More
Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.