Oficjalnie ogłaszam, że czas świątecznych przygotowań uważam za otwarty! Ale takich w trybie slow, co czasem bywa niemałym wyzwaniem. Wchodzicie w to? Dziś zostawiam Wam przepis Yotama Ottolenghiego z jego najnowszej książki „Słodko” (polecam gorąco fanom słodkich wypieków!). Nie jest to najszybszy przepis, bo wymaga dwukrotnego schładzania w lodówce, ale obiecuję, że ciasteczka później zrekompensują ten czas. Skoro ma być slow, to niech tak będzie!
Składniki:
110 g miękkiego masła
0,5 szklanki cukru
1 jajko
1 szklanka mąki pszennej
½ łyżeczki proszku do pieczenia
2 łyżki kakao
½ łyżeczki cynamonu
¼ łyżeczki soli
100 g dropsów czekoladowych lub 100 g posiekanej gorzkiej czekolady
½ rozgniecionego małego banana (50 g)
1 szklanka posiekanych drobno orzechów włoskich
cukier puder do obtoczenia
Masło i cukier utrzyj za pomocą miksera aż masa stanie się puszysta. Powoli dodaj jajko, cały czas miksując. Do drugiej miski przesiej mąkę, proszek do pieczenia, kakao, cynamon i sól. Dodaj do utartego masła i miksuj przez ok. 15 sekund. Dodaj czekoladę i rozgniecionego banana. Zmiksuj do połączenia się składników. Masę włóż na ok. 2 godz. do lodówki, żeby stwardniała.
Po tym czasie z masy uformuj kulki o wielkości ok. 3 cm. Obtocz je dokładnie w posiekanych drobno orzechach tak, żeby dobrze przylegały. Obtoczone kulki ułóż na blasze wyłożonej papierem do pieczenia i włóż jeszcze na 1 godz. do lodówki.
Nastaw piekarnik na 190 stopni. Schłodzone kulki dokładnie obtocz z cukrze pudrze (musi mocno przylegać do kuleczek). Piecz ciasteczka ok. 10 min. Na początku będą miękkie, więc potrzymaj je trochę na blasze, żeby stwardniały. Jeśli chcesz je podarować jako świąteczny prezent, upiecz je 2 dni przed Świętami.
Czytaj także:
Prosty przepis: Sernik dyniowy