separateurCreated with Sketch.

“Chrystus spowity całunem”. Zagadka niezwykłej rzeźby rozwiązana!

VEILED CHRIST
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Legenda głosi, że figura "Chrystusa spowitego całunem" swe piękno zawdzięcza alchemii i cudownemu przeistoczeniu marmuru. Co o tym mówią dokumenty?

Kaplica Sansevero to architektoniczna perła w sercu starego Neapolu. Znajduje się tu rzeźba, która przyciąga tysiące turystów z całego świata. To „Chrystus spowity całunem”. Sława alchemika i odważnego eksperymentatora otaczająca jej zleceniodawcę, księcia Raimonda di Sangro, przyczyniła się do powstania wielu legend na temat słynnego dzieła sztuki.

"Chrystus spowity całunem". Cud przezroczystego marmuru

Jedna z tych legend dotyczy właśnie całunu, którym okryty jest Chrystus. Od ponad dwustu pięćdziesięciu lat wielu podróżników, turystów, a nawet niektórych badaczy, nie mogąc uwierzyć w to, że tak przezroczysty całun wyszedł spod ręki ludzkiej, błędnie przypisywało jego powstanie alchemicznemu procesowi „marmoryzacji”, jakiemu rzekomo poddał rzeźbę książę Sansevero.

W rzeczywistości rzeźba „Chrystusa spowitego całunem” jest w całości wykonana z jednego bloku marmuru, co można dostrzec przy uważnej obserwacji. Potwierdzają to również dokumenty pochodzące z czasów, gdy powstało to arcydzieło stworzone przez neapolitańskiego artystę Giuseppe Sanmartino.

Weksel na „Chrystusa spowitego całunem”

W Archiwum Banku Neapolu przechowywany jest dokument podpisany przez zleceniodawcę, który informuje o zaliczce w wysokości pięćdziesięciu dukatów przekazanej Sanmartino (ostateczny koszt rzeźby osiągnął zawrotną sumę pięciuset dukatów).

Oto tekst, jaki znajdował się na wekslu wystawionym przez Bank Santissimo Spirito w dniu 16 grudnia 1752 roku:

A przy okazji kolejnej wypłaty trzydziestu dukatów z Banku della Pietà 13 lutego 1754 roku czytamy:

Autorem odkrycia jest Edoardo Nappi, pracownik Archiwum od 1963 roku (National Geographic, 19 września 2017).

Całun z tego samego marmuru, co rzeźba

Również w listach księcia Raimonda di Sangro do fizyka Jeana-Antoine'a Nolleta czy do członka Akademii della Crusca, Giovanniego Giraldiego, pojawiają się opisy całunu wykonanego z tego samego bloku marmuru, co rzeźba.

Ponadto sam Giangiuseppe Origlia – żyjący w XVIII wieku najważniejszy biograf di Sangro – precyzuje, że Chrystus cały okryty jest płótnem z przezroczystej tkaniny, wykonanym z tego samego marmuru.

Legendę o całunie niełatwo jednak rozwiać. Blask tajemnicy Chrystusa spowitego w lejący się, przezroczysty całun wciąż jest żywy.

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.

Top 10
See More
Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.