Mało kto wie, że mnich Sergiusz z Radoneża – czyli założyciel tego monasteru – jest świętym i prawosławnym, i katolickim. 25 września w rosyjskim mieście Siergijew Posad odbywają się wielkie uroczystości religijne, w których uczestniczą tłumy pielgrzymów, władze kościelne i państwowe. Wszyscy gromadzą się w Ławrze Troicko-Siergijewskiej: w wielkim monasterze (klasztorze), będącym dla Rosjan sanktuarium narodowym, takim jakim jest dla Hiszpanów Santiago de Compostela.
Ławra Troicko-Siergiejewska
Podobieństw wspomnianego monasteru do Santiago można zresztą wymienić więcej. Jedno z nich stanowi jego popularność na Rusi, porównywalna do popularności Santiago na zachodzie Europy. Jak bowiem do hiszpańskiego sanktuarium wędrują liczni pielgrzymi z całej Europy, tak i do Ławry Troicko-Siergiejewskiej przybywają pielgrzymi z całej Rosji.
Czytaj także:
Rosyjskie prawosławie uznało kult św. Patryka i innych świętych katolickich
Kolejnym podobieństwem między wymienionymi „miejscami świętymi” jest fakt ich dawności. Santiago de Compostela jest najstarszym w Europie ośrodkiem pielgrzymek ku czci jednego ze świętych. Analogicznie, Ławra Troicko- Siergiejewska to na Rusi najwcześniejszy cel pielgrzymek czczących jej założyciela, św. Sergiusza z Radoneża. Pielgrzymek, które zaczęły się zresztą już za jego życia.
Św. Sergiusz z Radoneża
Choć bowiem Bartłomiej Kiriłowicz, czyli mnich o zakonnym imieniu Sergiusz, był pustelnikiem, to wieści o jego świętym życiu rozchodziły się aż do najdalszych krańców ówczesnej Rusi. Zewsząd przybywali więc ludzie, którzy po poznaniu Sergiusza chcieli z nim zostać: bądź jako mnisi, bądź jako chłopi mieszkający w pobliżu jego samotni.
W ten sposób powstały: klasztor Trójcy Świętej (późniejsza Ławra Troicko-Siergiejewska) oraz Zagorsk (współczesny Siergijew Posad). Oczywiście, byli też tacy, którzy udawali się do mnichów tylko po błogosławieństwo, a po jego otrzymaniu wracali do domu. I to byli pierwsi pielgrzymi wędrujący do św. Sergiusza.
Miejsce pielgrzymowania władców
Dodajmy, że po jego śmierci w dniu 25 września 1395 roku pielgrzymki nie tylko nie ustały, lecz wręcz przeciwnie – rozwinęły się na wielką skalę. Przez długi czas były to zresztą jedyne pielgrzymki na całej Rusi. Dzięki nim do monasteru Trójcy Świętej napłynęły liczne bogactwa, które mnisi spożytkowywali różnorako, np. na budowę szpitala lub wznoszenie licznych, kolejnych świątyń.
Szczególnie hojnymi ofiarodawcami byli oczywiście ruscy książęta. W 1432 r. klasztor nawiedził sam Wielki Książę Moskiewski Wasyl II Ślepy, zapoczątkowując tradycję pielgrzymowania władców Rosji do relikwii św. Sergiusza. Można mniemać, że wędrowali oni i wracali pątniczym szlakiem rozciągającym się pomiędzy monasterem a Moskwą, gdyż szlak ten nosi nazwę „drogi królewskiej”.
Czytaj także:
Ikony stworzone na… skrzyniach po kałasznikowach
Nie jest on oczywiście tak długi, jak szlaki do Camposteli, gdyż Zagorsk od stolicy dzieli tylko 75 km, ale jednak jest. I to też zbliża rosyjski monaster do hiszpańskiego sanktuarium.
Ostoja wiary
Pielgrzymki osób z wszystkich warstw społecznych trwały aż do 1918 r. W międzyczasie klasztor Trójcy Świętej uznano za drugą w imperium carów „ławrę”, czyli za monaster bezpośrednio podległy Świątobliwemu Synodowi Rządzącemu – zgromadzeniu najważniejszych biskupów Rosji.
I właśnie jako już „ławrę” klasztor zamknęli komuniści. A dokładniej zamknęli go dla wiernych i kapłanów chcących odprawiać tam obrzędy religijne. Ponownie stało się to możliwe dopiero w 1946 r. A 4 lata później wznowiono pielgrzymki, choć oczywiście w ograniczonym zakresie.
Po upadku komunizmu do Ławry Troicko-Siergiejewskiej znów podążały wielkie rzesze pielgrzymów pieszych i nie tylko, chcących poznać wiarę przodków – tam, gdzie była ona utrwalana.
Sergiusz: święty prawosławny i katolicki
Zaznaczmy też, że do św. Sergiusza z Radoneża mogą udać się bez problemów również katolicy. Za świętego uznaje go bowiem nie tylko rosyjski Kościół prawosławny, lecz także Kościół katolicki.
Tak samo jest oczywiście ze św. Jakubem z Camposteli. Ale ten ostatni był Apostołem czczonym przez wszystkich chrześcijan. Sergiusz tymczasem to rosyjski prawosławny, żyjący już po Wielkiej Schizmie. Jednak decyzją Piusa XII z 1940 r. ten mnich z Zagorska jest również świętym Kościoła rzymsko-katolickiego, a jego liturgiczne wspomnienie przypada 25 września.
Czytaj także:
Święty Serafin od niedźwiedzi