Przed rozpoczęciem prac nad „Władcą Pierścieni” J.R.R. Tolkien stworzył poemat „Beren i Lúthien” – historię miłosną, która do księgarń trafiła dopiero w 2017 roku.Na cmentarzu Wolvercote na przedmieściach Oxfordu znajduje się skromny, ale zawsze pełen kwiatów nagrobek. Na kamiennych płytach widzimy słowa „Beren” i „Lúthien” wyryte obok imion małżonków, którzy spędzili razem 55 lat.
Edith Mary Tolkien Lúthien 1889 – 1971
John Ronald Reuel Tolkien Beren 1892 – 1973
Postaci Berena i Lúthien zostały stworzone przez Tolkiena w 1917 r. po powrocie z okopów nad Sommą – traumatycznym doświadczeniu, którego ślady znajdziemy również w jego twórczości.
J.R.R. Tolkien. O miłości człowieka i elfa
Historii miłości Johna Ronalda Reula i Edith Mary nie potrzeba w żaden sposób koloryzować. Gdy spotykają się po raz pierwszy w 1905 r., obydwoje są sierotami, on wyznania katolickiego, ona anglikańskiego. Zaprzyjaźniają się. Pragną się pobrać już w 1909 r., gdy on ma lat 17, a ona 20. Jednak sprzeciwia się temu opiekun Tolkiena – ojciec Francis Morgan, obawiając się o przyszłość chłopca. Zostają więc rozdzieleni, lecz gdy Tolkien osiąga pełnoletniość w wieku 21 lat, już nic nie może stanąć na przeszkodzie, aby spotkał się ponownie z Edith, o której nigdy nie zapomniał.
Pobierają się w marcu 1916 r., a już w czerwcu Tolkien zostaje wysłany na front wraz z pułkiem Strzelców Lancashire. Powraca na przepustce głęboko dotknięty okrucieństwem walk toczących się nad Sommą. Wówczas, podczas spaceru po lesie, rozgrywa się scena będąca źródłem inspiracji Tolkiena, którą tak opisuje w jednym z listów: „Trybula porastała poszycie leśne tak gęsto, że przypominało biały dywan”.
W tym idyllicznym kadrze Edith zaczyna nagle tańczyć dla męża. Tak właśnie Beren spotyka Lúthien: tańczącą przy dźwiękach harfy wśród elfickiego lasu. Edith, jak Lúthien „miała kruczoczarne włosy, jasną cerę, lśniące oczy”.
“Beren i Lúthien”. Nieznane dzieło J.R.R. Tolkiena
Tolkien traktował okrucieństwo I wojny światowej i industrializację angielskiej wsi jako dwa różne przejawy tego samego zła. Zarówno w „Berenie i Lúthien”, jak i we „Władcy Pierścieni” wróg jest potężny, a jego potęga i zło odzwierciedlają się też w naturze. Żyje na miejscach pustynnych, wulkanicznych, gdzie powietrze, ziemia i woda są zatrute przez obecność swego pana. Jego słudzy to stworzenia całkowicie zdeprawowane. Wobec takiego zła Beren i Lúthien wydają się bezbronni, jednak ich siłą jest wzajemna miłość.
Wielbiciele twórczości Tolkiena z pewnością słyszeli już o Berenie i Lúthien, których przygody opisane zostały w „Księdze zaginionych opowieści” i „Silmarillionie”. Teraz jednak do naszych rąk trafił oryginalny tekst. To historia, która przewija się przez całą twórczość Tolkiena i znajduje odbicie w miłości Arweny i Aragorna we „Władcy Pierścieni”. W Polsce książka ukazała się w 2017 r. Jeśli jeszcze się z nią nie zapoznałeś, warto to zrobić – choćby dziś, z okazji Dnia Czytania Tolkiena!
Czytaj także:
Profesor Tolkien. Czego katolicy mogą nauczyć się od znanego pisarza?
Czytaj także:
Przodkowie J.R.R. Tolkiena pochodzili… z Gdańska
Czytaj także:
Droga krzyżowa we „Władcy pierścieni”?