Przeszukaliśmy wiele stron internetowych, żeby znaleźć salę weselną, która spełniałaby nasze oczekiwania. Ale znalezienie właściwego miejsca to dopiero początek całej listy spraw, które w związku z weselem trzeba ogarnąć.
Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.
Drodzy Czytelnicy! Ślub to dla wielu wymarzony i wyczekany moment, określany jako ten najważniejszy w życiu. Chcemy, wraz ze specjalistami i naszymi autorami, pomóc Wam przygotować się do Waszej wspólnej małżeńskiej drogi.
Publikujemy teksty w ramach „Aleteiowego kursu przedmałżeńskiego”. Nie wystawiamy zaświadczenia :), ale mamy nadzieję, że nasze teksty pomogą Wam „żyć bardziej” już teraz, u progu Waszego wspólnego życia, a także po „sakramentalnym TAK”! Korzystajcie, przekazujcie dalej, a przede wszystkim – kochajcie się mocno!
Wybór sali weselnej
Przeszukaliśmy wiele stron internetowych, żeby znaleźć salę weselną, która spełniałaby nasze oczekiwania. W końcu wytypowaliśmy cztery miejsca, które chcieliśmy zobaczyć. Przy trzecim poczuliśmy, że to jest to. Sala mieściła się w otoczeniu zieleni, gdzie były ławeczki, huśtawki i fontanna. Była jasna, pięknie oświetlona, z wydzieloną częścią do ucztowania i tańca. Spełniała też nasze oczekiwania odnośnie noclegu.
Dobrze, gdy taka sala dysponuje chociaż kilkoma pokojami dla Młodych, świadków i rodziców. Na siedem miesięcy przed ślubem podpisaliśmy umowę, co nie obyło się bez wsparcia modlitewnego naszych przyjaciół i, jak jesteśmy przekonani, wstawiennictwa św. Józefa.
Czytaj także:
Św. Józef jest niezawodny! Trzy mocne świadectwa
Weselne menu
Sprawdziliśmy, że pięć ciepłych dań na dziesięć godzin zabawy jest ilością wystarczającą. Warto w tej kwestii zdać się na doświadczenie managera sali, który doradzi Wam, ile i co warto wziąć w danym miesiącu.
Na coś innego goście będą mieli ochotę latem, a coś innego zdobędzie ich uznanie zimą. Przy wyborze potraw decydowaliśmy się na to, co sami lubimy i braliśmy pod uwagę, że nie wszyscy lubią sałatkę z krewetkami, a niektórzy z gości są uczuleni na określone potrawy.
Wliczone w cenę
Kiedy już zdecydujecie się na określony pakiet cenowy, warto dopytać, ile płaci się za dzieci, dla nich są zwykle zniżki, także dla Waszej obsługi, czyli zespołu, wodzireja, fotografa czy operatora.
Dokładnie przeczytajcie i dopytajcie, co jest wliczone w cenę. Na początku widzicie atrakcyjną ofertę, a jak doliczycie wszystkie obowiązkowe dla Was punkty, to okazuje się, że cena przestaje być nie tylko atrakcyjna, ale jest zwyczajnym naciąganiem klienta.
Pamiętajcie, że przy podpisaniu umowy wymagana jest zaliczka, wynosi ona minimum 20% wartości przyjęcia. Ostateczną liczbę gości podacie na około tydzień przed przyjęciem i zwiększyć ją możecie nawet na dzień przed, ale jeśli ktoś nie dojedzie, to i tak za niego zapłacicie.
Czytaj także:
Nasze oryginalne wesele. Pomysł tylko dla odważnych!
Dodatkowe opłaty
W jednej z sal oczekiwano, że na dzień przed ślubem zakupimy i dowieziemy do niej owoce. W naszej musieliśmy zadbać o tort (właściciel miał kogo polecić) i kwiaty do dekoracji sali. Wszystko z przymiotnikiem „ślubny” jest kilka razy droższe.
Byliśmy na spotkaniu z dekoratorką sali, w jej studiu florystycznym i jeśli ktoś lubi poświęcać czas na wybór każdego kwiatka i jest gotowy za to sowicie zapłacić, to można. Wybraliśmy florystkę poleconą przez znajomą kwiaciarkę i efekt był wspaniały. W sali warto też dopytać, kto ponosi koszty ewentualnych zniszczeń czy szkód, np. potłuczonej zastawy, zniszczonych sprzętów.
Alkohol
Zdecydowaliśmy się na przyjęcie bezalkoholowe, o czym powiadamialiśmy gości już w zaproszeniach. Wiedzieliśmy, że takie rozwiązanie się udaje, że można się świetnie bawić. I tak było.
Niewątpliwie była to zasługa sprawdzonej ekipy, czyli wodzireja i DJ-a, którzy mieli doświadczenie w prowadzeniu tego typu imprez. Jeśli planujecie wesele z alkoholem to warto wiedzieć, za ile oferuje te trunki sala, czy nie korzystniej jest przywieźć swoje i kto będzie je później serwował, bo w jednej z sal oczekiwano, że jeśli alkohol będzie z zewnątrz, to i ktoś ze strony Państwa Młodych będzie go podawał gościom. Za dodatkową opłatą może to oczywiście zrobić kelner. Warto dopytać także, czy w sali obowiązuje opłata za wniesienie butelek z alkoholem, czyli tzw. „korkowe”.
Czytaj także:
Jak na pierwszą randkę poszłam… na wesele
Obsługa
Zapytajcie, na jaką liczbę gości przypada jeden kelner? Do której godziny będzie pracowała obsługa? Czy manager sali będzie obecny podczas przyjęcia? Czy będzie pomagał, nadzorował jego przebieg? Czy przez cały czas trwania przyjęcia obsługa będzie zachowywać czystość w sali, łazienkach oraz na całym terenie przyległym do sali?
Na koniec – korzystajcie z rad przyjaciół
Dostaliśmy listę 53 pytań, które warto zadać właścicielowi sali, wsparcie młodych małżonków i świadków przez cały czas przygotowań. Za te wszystkie bezcenne rady i wsparcie bardzo im w tym miejscu, razem z mężem, dziękujemy.
Czytaj także:
Nietańczący mężczyzna. Co z nim zrobić?