Narzeczeni – mistrzowie twórczości
Wchodzę zziębnięta do domu. Byłam na randce z narzeczonym, więc szczególnie to uczucie zimna mi nie przeszkadza. Było cudnie! Sceneria ośnieżonych Mazur, a my tańczyliśmy w śniegu przy muzyce i świetle samochodu. Śmialiśmy się sami z siebie, bo potykaliśmy się co chwilę. Z takim właśnie wspomnieniem wchodzę do domu, w którym siedzą (już) trzy małżeństwa.
Rozmawiają podzieleni na dwie grupy, w której każda za głównego winowajcę różnych życiowych problemów obwiniała grupę przeciwną. Nalałam sobie soku i kiedy miałam już wychodzić, jeden z mężów powiedział tylko za mną: „Z wami też tak będzie. Teraz to patrzenie w oczy, a potem zobaczycie. Codzienność”. Uśmiechnęłam się i wyszłam.
Powzięłam sobie postanowienie, że mojej codzienności, nawet jeśli będzie szara i monotonna, dam trochę uroku. Zestawiałam sobie obraz mnie i Lubego z tymi małżeństwami, dumając, co się dzieje takiego po ślubie, że ten miłosny czar ulatuje. Wtedy mnie olśniło.
Małżeństwo – co zrobić, żeby miłość nie wystygła?
Które z tych małżeństw spontanicznie tańczyło przy muzyce z samochodu pośrodku lasu? Które z nich śmiało się razem? „Do swojego małżeństwa dolejemy twórczości i zawsze będą nam błyszczeć oczy” – z tymi słowami biegającymi po głowie zasnęłam.
A potem wzięliśmy ślub i... resztę już znacie. Chodzi mi oczywiście o to, że staramy się dolewać do codzienności nieco twórczości :) Czy zawsze nam to wychodzi? Nie. Pewnie, że nie. Czasami ze zmęczenia zasypiamy z dziećmi, czasami wspólne wypicie herbaty (w ciszy i spokoju) jest szczytem potrzeb na daną chwilę. Pomysłów i sposobów jest wiele. Poniżej pokazuję siedem tych, które wymagają niewielkiego nakładu sił.
1Notes
Prowadź notes dobrych wspomnień. 94 proc. par, które pielęgnują dobre wspomnienia nie wypaczają ich obrazu – są szczęśliwymi parami w przyszłości (wg badań Instytutu Gottmana). Taki notes to w przyszłości świetna pamiątka, ale także pomoc w uświadomieniu sobie, że dzieje się u was wiele dobrego. W te trudniejsze dni w małżeństwie nie jest to takie oczywiste, prawda? Wtedy właśnie warto zajrzeć do takiego notesu.
2Słoik
Załóż słoik wdzięczności – dla męża, dzieci, samej siebie. W ten sposób każdego dnia wrzucając karteczkę do słoika z krótkim podziękowaniem dla danej osoby, wyłuskujesz jedną pozytywną rzecz z codzienności. Szczęście to stan „teraz”, który można dostrzec.
3Liścik
Liściki – pisz miłe słówka na karteczkach i zostawiaj w dziwnych, zaskakujących miejscach. Malutka praktyka, a ile daje radości!
4Maile i SMS-y
Pisz maile i SMS-y – czasami jedno miłe słowo potrafi pozytywnie nastroić nas na cały dzień. Skoro wysyłamy mężowi listę zakupów, to czy nie możemy wysłać jednego SMS-a więcej z dobrym słowem? Pewnie wiesz, co twój ukochany lubi i chce od ciebie usłyszeć.
5List miłosny
Listy miłosne lub listy z podziękowaniem za konkretną rzecz – skorzystaj z poczty i wyślij list do swojej ukochanej osoby. Może być to list miłosny lub z podziękowaniem za określoną sferę waszego życia – za ojcostwo męża, za sferę intymną, za jego pracę zawodową i dbanie o byt rodziny, za troskę o relacje z przyjaciółmi, za odwożenie dzieci do szkoły… Dodanie takiego „formalizmu” przez znaczek na kopercie doda ważności, ale też pokaże staranie.
6Randka
Zaaranżuj „domową randkę” – nawet w zaciszu domu, kiedy dzieci pójdą spać. Może to być oglądanie filmu lub kolacja przy świecach.
7Bon
Zrób bon na wypoczynek – dla siebie i dla żony/dla męża – możecie wykorzystać go razem lub oddzielnie. Nawet jeśli wykorzystacie go oddzielnie, wasz odpoczynek da się odczuć w całym związku.
Ta lista nie powinna mieć końca. Pomysły, wszelkie „twórczości” niech będą dopasowane do was, dające wam wolność i radość. To przepis na sukces w doprawianiu małżeństwa twórczością.