A dokładniej w Gdańsku. A jeszcze dokładniej, w tej jego części, która nazywa się „Główne Miasto”. Gdańszczanie już na pewno wiedzą o jaką świątynię chodzi. A wszystkim innym powiedzmy, że o Katedrę Wniebowzięcia NMP, czyli o tzw. „Bazylikę Mariacką w Gdańsku”.
Największy ceglany kościół
Bazylika ta jest naprawdę gigantyczna. Świadczy o tym choćby fakt, że może pomieścić 25 tys. wiernych, czyli ludność kilku małych polskich miast lub jednego większego, np. Kluczborka czy Mrągowa. Umożliwiają to jej rozmiary: 105,5 m. długości, 66 m. Szerokości oraz kubatura, czyli objętość, o wymiarach 155 tys. metrów sześciennych. Sklepienie, czyli sufit, wspiera się na 27 filarach, a sięga do 30 m. wysokości. Wnętrze zaś, oświetlane jest przez 37 olbrzymich, ostrołukowych okien, z których największe zajmuje przestrzeń 127 metrów kwadratowych.
Jej tworzenie trwało 159 lat (od 1343 r. do 1502 r.) i było czteroetapowe: wymurowanie pierwszego kościoła z wieżą, dobudowanie obecnych prezbiterium i transeptu, podwyższenie wieży, utworzenie ogromnej przestrzeni halowej i nakrycie ją odpowiednim sklepieniem. W efekcie powstała reprezentacyjna gotycka fara miejska. Zaznaczmy tu, że nazwa „fara”, wywodzi się od niemieckich słów pfarre, pfarrei i pfarkirche, oznaczających probostwo czy parafię. Takie pochodzenie wyrazu „fara” informuje o dwóch rzeczach.
Po pierwsze, o fakcie, że chodzi o kościół parafialny. I rzeczywiście, gdańska fara, zanim stała się w XX w. bazyliką i katedrą, była przez długi czas tylko głównym kościołem parafii miejskiej. Po drugie zaś, widać tu związek z kulturą niemiecką. Polega on na tym, że farami nazywano w dawnej Polsce kościoły, projektowane pod wpływem średniowiecznego budownictwa północnoniemieckiego i krzyżackiego. Kościoły tego typu spotkać można zwłaszcza w północnej Polski. Należy do nich również fara gdańska, która od innych far różni się jednak wielkością swojego budynku i wystrojem wnętrza.
Co do wystroju wnętrz naszej katedry, warto zaś tylko zaznaczyć, iż przedmioty w niej umieszczane, musiały być również bardzo duże. Inaczej przecież, nie widziano by ich dobrze w olbrzymich przestrzeniach świątyni. Przykładem, ogromne drewniane rzeźby przedstawiające scenę Ukrzyżowania, umieszczone na tzw. „belce tęczowej”.
Kończąc, przypomnijmy, że dzięki wysiłkowi mieszkańców Gdańska, największy ceglany kościół świata jest właśnie w Polsce. Jest to zresztą w ogóle jeden z największych kościołów na Ziemi.