Zły dzień w pracy? Zamartwianie się o własne zdrowie lub zbędne kilogramy? Znużenie i codzienna rutyna? Pomocny w rozwiązaniu każdego z tych problemów może być zwykły spacer.
Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.
Słynny filozof Immanuel Kant spacerował każdego dnia. Według legend, był tak regularny przy pokonywaniu swojej codziennej trasy, że część mieszkańców Królewca (gdzie Kant spędził całe życie) nastawiała swoje zegary, gdy ten niemiecki myśliciel żyjący w XVIII i XIX wieku przechodził przy ich oknach. Inni zapewne uznawali go za zwykłego dziwaka – bo po co komu taki bezcelowy ruch?
Dziś, w XXI wieku, nadal nie brakuje osób uznających spacerowanie tylko za stratę czasu lub zajęcie dla osób, które się zwyczajnie nudzą. Jest to jednak błędne przekonanie. Regularne spacery mogą odmienić nasze życie. O ich wielkim znaczeniu przekonują zarówno lekarze, jak i psychologowie.
Czytaj także:
Urlop – jak nie odpocząć? 3 niezawodne sposoby
Radośniej i uważniej
Zacznijmy od tego, że spacerowanie jest po prostu przyjemne. Już 20-30 minut spaceru może nas wprawić w dobry nastrój: nasz organizm się dotlenia, a my czujemy nowe pokłady energii. Wtedy stajemy się również bardziej kreatywni, dzięki czemu możemy spojrzeć na nasze życie z innej perspektywy i często pojawiają się w naszej głowie nowe pomysły i cele.
Spacerowanie szczególnie zalecane jest osobom doświadczającym znacznej ilości stresu w życiu lub zmagającym się z nadwagą. W pierwszym przypadku, gdy np. nasza sytuacja zawodowa lub życiowa dostarcza nam wiele stresów, spacer może stanowić idealne ujście dla negatywnych emocji. I gdy mieliśmy zły dzień, w pracy lub w szkole, to zamiast jeszcze sobie go pogarszać w zatłoczonym i dusznym autobusie, warto np. pokonać część trasy pieszo – sam na sam z własnymi myślami. Dzięki temu możemy przeanalizować wszystko to, co nas spotkało.
Czytaj także:
Oczyść biurko, relacje i życie
Pokonywanie dłuższych odległości sprawdza się nie tylko w sytuacji poszukiwania wewnętrznego spokoju. Pozytywnie wpływa także na zdrowie fizyczne. I dlatego jest to dobry pierwszy krok w walce ze zbędnymi kilogramami i statycznym trybem życia. Bieganie dla większości osób jest nieprzyjemne, a chodzenie na siłownie lub fitness jest zbyt absorbujące i czasochłonne. Wtedy z pomocą przychodzi właśnie spacer.
Przemierzanie kilku kilometrów dziennie pozytywnie wpłynie na naszą sylwetkę. Dodatkowo, gdy spacerowanie stanie się dla nas zbyt powszechną czynnością, z czasem, nabiera się apetytu na bardziej intensywną aktywność fizyczną.
Zdrowiej!
Dodatkowo lekarze wskazują, że regularne spacerowanie m.in. zmniejsza ryzyko chorób serca, obniża poziom cholesterolu, wpływa korzystnie na układ krążenia, zwiększa odporność organizmu czy też chroni przed depresją.
Jak dobrze spacerować? Przede wszystkim zalecana jest regularność oraz uważność, czyli powinno się oddychać głęboko i obserwować to, co nas otacza: drzewa, mijających ludzi, można też spróbować odczuwać promienie słońca lub wiatr na skórze. Wtedy spokojnie spacerując łatwiej poznać samego siebie – ciało i myśli.
Czytaj także:
Dlaczego nie warto doradzać pracoholikowi, jak ma spędzić urlop?