Oryginał napisu „Arbeit macht frei” oraz niemal 200 prac artystycznych stworzonych przez więźniów Auschwitz można od 7 lipca oglądać w Krakowie. Wstęp wolny.
Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.
Wystawa „Twarzą w twarz. Sztuka w Auschwitz” została zorganizowana z racji 70. rocznicy powstania Muzeum na terenie byłego niemieckiego nazistowskiego obozu koncentracyjnego i zagłady.
Wystawa „Twarzą w Twarz. Sztuka w Auschwitz” jest efektem współpracy Muzeum Narodowego w Krakowie i Muzeum Pamięci Auschwitz. Oryginalne, wykonane przez więźniów prace można oglądać w Kamienicy Szołayskich – oddziale Muzeum Narodowego w Krakowie. Wiele z nich prezentowanych jest po raz pierwszy.
Czytaj także:
Gwiazdor NBA od dawna uczy o Holocauście. Ale wizyta w Auschwitz była dla niego szokiem
„Nie ukrywam, że decyzji o zorganizowaniu tej wystawy od początku towarzyszyły kontrowersje” – przyznał dyrektor Muzeum Narodowego w Krakowie dr hab. Andrzej Betlej. Powodów było kilka. „Z wielu stron padały pytania: dlaczego pokazywać rysunki i obrazy, które z racji czasu i miejsca powstania stanowią temat szokujący i przerażający. Czy obiekty, które zaprezentujemy na wystawie, to rzeczywiście dzieła sztuki, czy po prostu świadectwa historyczne?” – wymieniał główne zastrzeżenia, podkreślając, że zadaniem Muzeum Narodowego w Krakowie jest gromadzenie świadectw przeszłości. „Naszą misją jest nie tylko przechowywanie dzieł, ale – może przede wszystkim – zwracanie uwagi na te zjawiska, które decydują o nas. Dlatego winniśmy pokazać te prace – i stanąć z nimi twarzą w twarz” – argumentował.
Muzeum Auschwitz posiada unikatową kolekcję blisko 2 tys. prac stworzonych w niemieckim nazistowskim obozie koncentracyjnym i zagłady. Już w pierwszych transportach przybyłych do KL Auschwitz w 1940 r. znajdowali się ludzie, którzy dali początek obozowej twórczości plastycznej: Xawery Dunikowski, Jan Komski, Franciszek Targosz, Adam Bowbelski, Jan Machnowski, Marian Kołodziej, Włodzimierz Siwierski, Tadeusz Myszkowski, Bronisław Czech, Izydor Łuszczek i wielu innych.
Czytaj także:
Franciszek zstąpił do piekieł Auschwitz-Birkenau
Ze względu na realia obozowe prace te wykonywane były w warunkach ciągłego zagrożenia życia oraz na wszelkich materiałach, które mogli zdobyć więźniowie. Dlatego też stanowią unikatowy przekrój przez niemal wszystkie techniki malarskie: ołówek, tusz, kredka na papierze, olej na płycie pilśniowej czy na płótnie z obrusa, pastel na papierze pakowym, akwarela na kartonie i wiele innych.
Na wystawie prezentowane są również prace wykonane oficjalnie, na rozkaz władz obozowych SS oraz dzieła wykonane przez więźniów na prywatny użytek SS. Dyrektor Państwowego Muzeum Auschwitz-Birkenau Piotr M. A. Cywiński mówił z kolei, że decyzja o pokazaniu tej sztuki nie była trudna. „Pytanie było, jak ją pokazać, żeby jej nie odrealnić, żeby nie została potraktowana wyłącznie jako sztuka, podczas kiedy są to zupełnie unikatowe dzieła powstałe w zupełnie niezwykłych okolicznościach” – zaznaczył Cywiński. „Chodziło o to, żeby pozwolić dzisiejszemu człowiekowi spojrzeć w oczy zarówno tej osoby, która była portretowana, jak i twórcy, zagrożonemu karą śmierci za tworzenie” – podkreślił.
Według kuratorki wystawy Agnieszki Sieradzkiej z Państwowego Muzeum Auschwitz-Birkenau, ekspozycja nie jest zwykłą wystawą sztuki, bo prezentowane dzieła są przede wszystkim dowodem na „siłę i wolność ludzkiego ducha”. „Sztuka była ratunkiem i to chcieliśmy pokazać na tej wystawie” – dodała.
Wystawa „Twarzą w twarz. Sztuka w Auschwitz” prezentowana będzie od 7 lipca do 20 września w Kamienicy Szołayskich w Krakowie. Wstęp na wystawę jest wolny.
Czytaj także:
Rodzina Ulmów doceniona w Europie. Niezwykła wystawa w Parlamencie Europejskim