Zrobiła światową karierę jako aktorka i scenarzystka. Niewielu wiedziało, że przez lata słyszała głos Jezusa i zapisywała Jego słowa w dzienniku.
Singielka
Urodziła się w Nantes we Francji w 1874 roku. Wychowywana w katolickiej rodzinie, trafia do klasztornej szkoły. Daje się poznać w środowisku jako zdolna, inteligentna i aktywna. Zostaje przewodniczącą Kongregacji św. Agnieszki. Później trafia do Sodalicji Mariańskiej – popularnego stowarzyszenia świeckich, którzy chcieli łączyć życie studenckie z życiem zgodnym z zasadami Ewangelii.
Read more:
Mistyczka ze Szczecina i jej rozmowy z Jezusem
Ma świetną orientację, jest szybka w decyzji, w działaniu jest spontaniczna i niecierpliwa. Nie umie na nic czekać bezczynnie, może być istotą ilustrującą powiedzenie: nie ma chwili do stracenia. Bije od niej radość i zapał. W każdą sprawę do jakiej się weźmie, wnosi entuzjazm, który się wszystkim udziela.*
Spowiednicy, na których trafia i przełożeni szybko orientują się, że ma przy tym niezwykle wrażliwą duszę. Jest wierna codziennej Eucharystii, modlitwie oraz częstej spowiedzi. Słyszy namowy na pójście do zakonu. Zastanawia się przez kilka lat, ostatecznie decyduje, że klasztor nie jest dla niej. Nigdy też nie wyjdzie za mąż.
Kobieta sukcesu
Nic nie zwiastowało jej wielkiej przygody z teatrem. Ma 49 lat, gdy znajomy proboszcz, ksiądz Olive, prosi ją o napisanie krótkiego utworu, który mogłaby zagrać amatorska grupa teatralna. Czar okazał się sukcesem we Fresne i w okolicznych parafiach.
Gabriela pisze coraz więcej. Często też występuje. Energia i entuzjazm nie pozwalają jej długo czekać na owoce – wkrótce zyskuje popularność. Tym samym zaczyna niezwykle intensywne życie. Jeździ ze swoimi sztukami po całej Francji, wyjeżdża za granicę. Odwiedza północną Afrykę, występuje m.in. w Jerozolimie, Stanach Zjednoczonych i Kanadzie.
Read more:
Antonietta Meo. 6-letnia mistyczka, która pisała listy do Jezusa
Mistyczka
Podczas jednej z takich podróży, na pokładzie statku Ile de France, w jej życiu następuje przełom. Jest sierpień 1936. Gabriela płynie do Ameryki. Nagle, pierwszy raz w życiu, słyszy tajemniczy cichy głos. Uświadamia sobie, że to… głos Jezusa.
9 maja. Jadąc z Tunisu do Constantine patrzyłam na tysiące kwiatów na łąkach. Powiedział: Pomnażaj co dzień swoje akty miłości, aby rozradować moje spojrzenia.
Towarzyszy jej odtąd we wszystkich możliwych okolicznościach – podczas modlitwy i w podróży, gdy zachwyca się przyrodą i gdy siedzi w barze. Jezus wypowiada słowa miłości, delikatnie napomina i zachęca do większego zaufania. Gabriela równie często jest nim zauroczona, co nie dowierza w jego prawdziwość. Nie kryje swojego zwątpienia, ale jednocześnie daje się prowadzić.
Zapisuje wszystkie usłyszane słowa. W 1944 r. pokazuje notatki biskupowi Villepelet, który pomoże jej wydać pisma – incognito. Słyszy Jezusa przez trzynaście lat aż do śmierci w 1950 roku. Łącznie zapełnia dziesięć zeszytów. Otrzymują imprimatur i zostają opublikowane pod tytułem On i ja (Lui et moi). Do 1967 roku we Francji ukazało się ich 50 wydań.
Jezus do Gabrieli: Czy wiesz, co czynimy, pisząc te strony? Usuwamy przesąd, że zażyłość duszy z Bogiem to rzecz możliwa tylko dla zakonnika w klasztorze, gdy w rzeczywistości moja mistyczna i czuła miłość przeznaczona jest dla każdej duszy na świecie.
Read more:
5 rzeczy, których każdy z nas może nauczyć się od mistyków
* Wszystkie cytaty pochodzą z: Gabriela Bossis, “On i ja”, Wydawnictwo Michalineum.