Przypadek nieuleczalnie chorego 10-miesięcznego chłopca od początku budził kontrowersje. Teraz do dyskusji dołączył sam papież Franciszek wyraźnie wspierając rodziców.Greg Burke, dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej wydał w niedzielny wieczór następujące oświadczenie:
Ojciec Święty śledzi z miłością i wzruszeniem historię małego Charliego Garda i wyraża swoją bliskość z jego rodzicami. Modli się za nich, wyrażając życzenie aby nie lekceważono ich pragnienia, aby aż do końca pomagano i leczono ich dziecko.
Read more:
Charlie ma umrzeć. Rodzice przegrali w sądzie z lekarzami
Odłączenie od aparatury
W minionym tygodniu Europejski Trybunał Praw Człowieka przychylił się do decyzji sądów niższej instancji, które wydawały postanowienia o odłączeniu dziecka od aparatury podtrzymującej życie. Apelacja ta była ostatnim etapem w długiej, sądowej walce rodziców Charliego, która miała pozwolić na zabranie go na eksperymentalne leczenie w Stanach Zjednoczonych.
Odłączenie od respiratora miało nastąpić w piątek 30 czerwca 2017 roku, o czym pisaliśmy na portalu Aleteia Polska. Rodzice Charliego negocjowali jednak z lekarzami, co pozwoliło na odroczenie tego w czasie.
W tym właśnie dniu, papież Franciszek korzystając ze swojego konta na Twitterze, skierował słowa, które niosą wyraźny przekaz:
Bronienie ludzkiego życia, zwłaszcza, gdy jest narażone przez chorobę, to obowiązek miłości, który Bóg powierza nam wszystkim.
To defend human life, above all when it is wounded by illness, is a duty of love that God entrusts to all.
— Pope Francis (@Pontifex) June 30, 2017
Zwrot?
Papieska interwencja jest pewnym zwrotem w stanowisku Stolicy Apostolskiej. W poprzednim tygodniu rada bioetyki działająca przy Watykanie sugerowała, że należy robić wszystko, co pomoże pacjentowi, jednak czasami także zaakceptować granice medycyny. W piątek wydała oświadczenie podpisane przez jej przewodniczącego arcybiskupa Vincenzo Paglia z Papieskiej Akademii Życia:
Nigdy nie powinniśmy działać z umyślnym zamiarem zakończenia ludzkiego życia, w tym odłączenia karmienia i nawadniania. Musimy natomiast czasami uznać granice tego, co może być zrobione, jednocześnie zawsze działając humanitarnie w służbie chorego aż do czasu jego naturalnej śmierci.
Arcybiskup dodał także, że należałoby unikać „nieproporcjonalnych, agresywnych interwencji medycznych”.
Z kolei kardynał Carlo Caffara, emerytowany przewodniczący Instytutu dla Rodziny im. Jana Pawła II w rozmowie z włoskim dziennikiem „Il Giornale” powiedział 28 czerwca br.:
Doszliśmy już do końca kultury śmierci. Publiczne instytucje, sądy decydują, czy dziecko ma prawo żyć. W tym działając wbrew woli rodziców.