Rezygnuje z pracy, pakuje plecak i wyrusza w świat. Ma skromne oszczędności i ogromną wiarę w swój pomysł. Młoda, rumuńska fotografka Mihaela Noroc tworzy pierwszą w historii encyklopedię kobiet świata obrazującą naszą różnorodność kulturową i naturalny urok – The Atlas of Beauty.
Wyrusza w sierpniu 2013 roku. Pierwsze miejsca na trasie swej podróży odwiedza za uciułane grosze, a zdjęciami dzieli się na Facebooku. Szczęście jej sprzyja – kiedy okazuje się, że własne oszczędności nie zaprowadzą jej daleko, projekt nabiera rozgłosu, rozprzestrzenia się po internecie, przyciąga uwagę światowych mediów.
O podróży Mihaeli mówią i piszą m.in. CNN, BBC, TIME, The Guardian, Huffington Post, Corriere dell Sera, Cosmopolitan, ELLE, Marie Claire, Forbes i Business Insider, a Oprah Winfrey zaprasza ją do swojego telewizyjnego show Super Soul Sunday.
W 2014 r. Mihaela prosi o pomoc internautów. Ogłasza kampanię na portalu croudfundingowym. Obiecuje nagrody dla tych, którzy wesprą finansowo jej projekt i prosi o sugestie dotyczące dalszej trasy. Planuje odwiedzić wszystkie kontynenty (poza Antarktydą), kraje wysoko rozwinięte i te należące do Trzeciego Świata, wielkie miasta i zapomniane wioski w trudno dostępnych terenach. Wszystko po to, by przez portrety kobiet pokazać niezwykłą wielobarwność naszej planety.
Odzew jest natychmiastowy – do kwietnia 2015 r. Mihaela ma na koncie 135% oczekiwanej sumy, a The Atlas of Beauty szybko staje się jednym z najbardziej popularnych projektów fotograficznych wśród społeczności takich jak Facebook, Instagram i Tumblr. Dziś Mihaela ma w swoim portfolio zdjęcia i historie kobiet z ponad pięćdziesięciu krajów świata.
Przekaz jest prosty – ciepło, spokój, bezpieczeństwo, mądrość, doświadczenie, wdzięk, siła, nieokiełznana kobieca energia. Każda z tych kobiet ma swoją historię. Każda ma swoje marzenia. Są zupełnie różne i takie same jednocześnie.
Jackie to indiańska artystka i aktywistka w Winnipeg. Zaczęła malować w więzieniu, dokąd zawiodły ją ciężkie doświadczenia z dzieciństwa.
Cornelia, niemiecka dziennikarka uchwycona przy pozostałościach Muru Berlińskiego, dwa razy pokonała raka.
Iulia w poszukiwaniu wolności przemierza ulice Bukaresztu na deskorolce i marzy o surfingu na Hawajach. Głuchoniema Hinduska w slumsach Bombaju pokazuje w języku migowym słowo „przyjaźń”.
Eleni mieszka w górskiej wiosce, na co dzień prowadzi z rodzicami restaurację w greckich Delfach. Do zdjęcia pozuje w tradycyjnym ludowym stroju, który wkłada raz do roku, z okazji Wielkanocy.
Linda z Groznego w Czeczenii podczas działań wojennych, w strzelaninie ulicznej, straciła ojca. Została sama z matką i maleńką siostrą. Dziś kończy studia medyczne, chce zostać pediatrą.
Spotkana na deszczowych ulicach Sztokholmu Emilia właśnie została przyjęta do Royal Swedish Opera.
W Idomeni, greckim obozie dla uchodźców, kiełkują nowe przyjaźnie między wolontariuszkami z Wielkiej Brytanii a uciekinierkami z Syrii, kruszą się różnice kultur.
Athina z Aten, córka Etiopki i Greka, zawodowo biega. Pobiła krajowy rekord w biegu na 3000 m z przeszkodami. W obiektyw Mihaeli patrzy na stadionie Panathinaikos, gdzie w 1896 r. odbyła się pierwsza nowożytna olimpiada.
Anastasia jest baleriną w Petersburgu. Dziewiętnastoletnia Munira z Tadżykistanu marzyła, by zostać lekarzem, ale finansowa sytuacja jej siedmioosobowej rodziny spowodowała, że sadzi kwiaty na miejskich klombach.
Tzvetana gra w hokeja w narodowej reprezentacji Bułgarii.
Jade z Kapsztadu fascynuje się fotografią i marzy o podróżach.
Waga, wzrost, kolor skóry, oczu i włosów, wiek, pozycja społeczna czy sytuacja finansowa nie są wyznacznikami piękna. Mihaela w każdym wywiadzie przyznaje, że najważniejsze jest dla niej uchwycenie naturalnego, autentycznego czaru, która każda kobieta,w każdym zakątku świata, nosi w sobie.
Jej zdjęcia są prawdziwe, nieretuszowane, pokazują zwykłą codzienność, zatrzymują ulotne piękno chwili. Podkreśla też, że siła i magia piękna leżą w naszej odmienności.
Zrozumienie i docenienie różnorodności może nauczyć nas tolerancji, której wciąż tak bardzo brakuje we współczesnym świecie. Mihaela wierzy, że sztuka nie jest wyłącznie dla elit, a media społecznościowe działają ponad podziałami, kreując przestrzeń, w której wszyscy mogą dzielić się swoją twórczością.
– Podczas podróży uświadomiłam sobie, że za konflikty i brak tolerancji na świecie odpowiada nie religia, pochodzenie etniczne czy kolor skóry, a chciwość i egoizm niewielkiej grupy ludzi – mówi Mihaela Noroc
Fotografka zamierza kontynuować swój projekt i podróż przez kolejne zakątki świata. Atlas Piękna ma inspirować do zachowania własnej tożsamości, pielęgnowania naturalnego piękna i i autentyzmu wszystkie kobiety świata.