Franciszek znów zaskoczył. Absolutnie nikt nie spodziewał się nominacji dla biskupa pomocniczego w sytuacji, gdy arcybiskup tej samej stolicy – czyli jego przełożony – nie ma kapelusza kardynalskiego.Na zakończenie niedzielnej modlitwy Regina Caeli papież ogłosił nominację pięciu nowych kardynałów. Konsystorz wynoszący hierarchów do tej godności odbędzie się 28 czerwca, w wigilię uroczystości Świętych Apostołów Piotra i Pawła.
Nominacje otrzymali: bp Gregorio Rosa Chávez, biskup pomocniczy San Salvador; metropolita Bamako, abp Jean Zerbo; ordynariusz Sztokholmu, bp Anders Arborelius; arcybiskup Barcelony, Juan José Omella Omella oraz bp Louis-Marie Ling Mangkhanekhoun, wikariusz apostolski rzymskokatolickiej diecezji Paksé w Laosie.
Jak widać, Franciszek kontynuuje swą linię poszerzania Kolegium Kardynalskiego o peryferie, pomijając tradycyjne metropolie, do których ta wysoka godność kościelna przynależała niejako z urzędu. W swym komentarzu opublikowanym na łamach portalu Crux watykanistka Inés San Martín zauważyła, że aż cztery z tych pięciu nominacji dotyczą krajów, które nigdy wcześniej nie miały kardynała: Laosu, Szwecji, Salwadoru i Mali.
Zaskoczenie jest podwójne. Nikt nie przewidział, że Franciszek jeszcze przed wakacjami kreuje nowych kardynałów. I absolutnie nikt nie spodziewał się nominacji dla biskupa pomocniczego w sytuacji, gdy arcybiskup tej samej stolicy – czyli jego przełożony – nie ma kapelusza kardynalskiego.
Mowa tu o biskupie pomocniczym San Salvador. Bp Gregorio Rosa Chávez ma 74 lata, jest sekretarzem generalnym SEDAC (Sekretariatu Episkopatów Ameryki Środkowej), przewodniczącym Cáritas El Salvador oraz całej Caritas Ameryki Łacińskiej i Karaibów. Studiował na miejscowej uczelni oraz na uniwersytecie katolickim w belgijskim Leuven. Funkcję biskupa pomocniczego pełni od 1982 roku, czyli aż 35 lat.
Był współpracownikiem i przyjacielem abp. Oscara Romero – obrońcy ubogich i prześladowanych, który w 1980 roku został zamordowany w San Salvadorze podczas sprawowania Eucharystii. W 2015 roku Franciszek ogłosił go błogosławionym.
Romero i Rosa Chávez pochodzą z tej samej diecezji, San Miguel. Znali się długo i mieli podobną wizję Kościoła ubogich. Dzisiejszy błogosławiony o kardynale nominacie pisał tak: „To drogi mi przyjaciel, którego mam od tak dawna”.
Bp Rosa Chávez przez wiele lat dbał o to, by dziedzictwo mistrza nie zostało zapomniane. Mimo że jest biskupem obecnie pełni funkcję proboszcza parafii św. Franciszka w San Salvador, gdzie szerzy kult błogosławionego, współprowadząc młodzieżową wspólnotę „Monseñor Romero” oraz chór o tej samej nazwie.
Po kreowaniu nowych purpuratów Kolegium Kardynalskie będzie liczyło 227 członków, wśród których prawo udziału w przyszłym konklawe będzie miało 121.
Źródła: KAI, Agence I.MEDIA, „La Croix”, cruxnow.com