Odgrywały niezwykle ważną rolę w głoszeniu Dobrej Nowiny. Od kiedy Jezus rozpoczął publiczną działalność, szła za nim grupa kobiet, które zasilały szeregi pierwszych wiernych.
Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.
Rola kobiet i mężczyzn w Kościele jest bez wątpienia kwestią kontrowersyjną, przedmiotem wielu sporów. Na porządku dziennym są w tym kontekście ataki radykalnego feminizmu. Z pewnością istotne jest określenie przestrzeni partycypacji kobiet w Kościele. Niemniej ta licząca dwa tysiąclecia instytucja, zarówno ludzka, jak i boska, nie powinna podlegać demokratyzacji wzorem wielu innych instytucji obywatelskich. Dlaczego? Dlatego, że demokracja, jeśli jest zgodna z prawem naturalnym, służy kształtowaniu relacji między istotami równymi sobie, między ludźmi. Natomiast Kościół został założony z woli Jezusa Chrystusa (a między Bogiem a człowiekiem nie może być mowy o symetrii). Tym samym jakiekolwiek zmiany powinny zawsze zachodzić w kontekście Objawienia i w perspektywie Stwórcy.
Jeśli przyjrzeć się historii, wiele źródeł świadczy o tym, że kobiety odgrywały niezwykle ważną rolę w głoszeniu Dobrej Nowiny. Od kiedy Jezus rozpoczął publiczną działalność, szła za nim grupa kobiet, które zasilały szeregi pierwszych wiernych. Po zmartwychwstaniu Chrystusa mężczyźni i kobiety współpracowali ze sobą, w różnych rolach, w transcendentym celu: by nieść Ewangelię do najdalszych zakątków świata. We wczesnym chrześcijaństwie kobiety spełniały różne funkcje, które przyczyniły się do budowania i umocnienia pierwszych wspólnot, a tym samym rozprzestrzeniania nauczania Jezusa w całym Cesarstwie Rzymskim.
Ten krótki post ma dwojaki cel: z jednej strony chcę pokazać, jak istotną rolę odgrywały (i nadal odgrywają!) kobiety na przestrzeni liczących dwadzieścia wieków dziejów Kościoła, a z drugiej zaproponować, w zgodzie z tradycją, miejsca działania odpowiadające potrzebom naszych braci. Mam nadzieję, że z pożytkiem dla wszystkich.
1. Kobiety dobrodziejki
Były to kobiety, które – dzięki pozycji społecznej i zamożności – mogły wspierać swoim majątkiem uczniów Jezusa i zapewniać im gościnę. W początkowym okresie rozwoju chrześcijaństwa było to niezwykle ważne zadanie, ponieważ wspólnota gromadziła się w prywatnych domach. W starożytnym społeczeństwie śródziemnomorskim dom stanowił podstawową jednostkę społeczno-ekonomiczną, stał się więc zalążkiem domowych kościołów. Związek wczesnego chrześcijaństwa z rodziną sprzyjał kształtowaniu nowych form społecznej i religijnej aktywności kobiet, a zarazem pozwalał im pełnić różnorakie funkcje społeczne i kulturalne, nie kwestionując przy tym istniejącej struktury społecznej.
Udzielanie gościny było ważną formą „matronatu” i zapewniało kobietom pierwszoplanową rolą w rozwijaniu wspólnot i ewangelizacji. Poza tym, uwydatniało wkład kobiet w budowanie Kościoła pierwszych wieków jako „wspólnoty wspólnot”. Pozwolało im na niezależność i aktywny udział w swobodnych kontaktach między poszczególnymi wspólnotami.
2. Misjonarki
W okresie ekspansji wczesnego chrześcijaństwa wiele kobiet starało się głosić Dobrą Nowinę, tworząc braterską sieć w całym basenie Morza Śródziemnego. Tzw. współpracowniczki – synergos niosły Ewangelię z wioski do wioski, przez co cieszyły się szczególnym poważaniem i mogły przewodzić wspólnotom. Takie kobiety jak Ewodia, Syntycha czy Persyda to tylko niektóre z wielu współpracowniczek Pawłowych wspólnot misyjnych. Źródła wspominają także o parach małżeńskich pełniących ważną rolę we wspólnotach: Marii i Kleofasie, Prysce i Akwili, Junie i Androniku. Kobiety te, działając samodzielnie lub wraz ze swoimi małżonkami, odgrywały pierwszoplanową rolę w zakładaniu domowych wspólnot i same zajmowały się głoszeniem Słowa.
3. Diakonisy
Istnieją dokumenty potwierdzające, że już w czasach św. Pawła w Kościele istniała funkcja tzw. diakonis. Choć rola ta nie została ściśle określona, obejmowała obowiązek reprezentowania danej wspólnoty kościelnej wobec innych kościołów, a także różne formy dobroczynności, przepowiadania i nauczania w różnych wspólnotach. W III wieku na Wschodzie, a w V na Zachodzie, pojawił się także diakonat żeński w formie zinstytucjonalizowanej. Jako przykład diakonisy św. Paweł podaje w swoich listach Febe, która sprawowała posługę w Kenchrach i należała do Pawłowej wspólnoty z Koryntu.
4. Zakon wdów
Ta grupa kobiet zajmowała się przygotowaniem młodych matek do macierzyństwa i pomocą w wychowaniu dzieci. Odwiedzały domy i uczyły kobiety, które nie mogły uczestniczyć w zgromadzeniach wspólnoty, przyjmowały w domach potrzebujących pomocy, szczególnie inne wdowy i sieroty, i oczywiście nieustannie modliły się za wspólnotę. Miały więc swój wkład w kondycję Kościoła i duchowy rozwój jego członków.
Warunkiem przynależności do tej grupy było, rzecz jasna, wdowieństwo, co ważne – po jednym tylko mężu, osiągnięcie wieku sześćdziesięciu lat, złożenie ślubu czystości, udzielanie gościny, dobre wychowanie własnych dzieci, udzielanie pomocy strapionym i pełnienie dobrych uczynków.
5. Prorokinie
W Nowym Testamencie jest mowa o działalności prorockiej kobiet. Charyzmat proroctwa był w chrześcijaństwie wysoko ceniony, a kobiety – obok apostołów – odgrywały kluczową rolę w nawróceniach. Uczestniczyły także w zgromadzeniach wspólnoty i brały udział w rozmowach w językach, w ich „tłumaczeniu” oraz odmawianiu lub śpiewie psalmów. Do II wieku prorokinie cieszyły się wielkim autorytetem. Najbardziej znaną prorokinią była córka Filipa, helleńskiego misjonarza z Cezarei Nadmorskiej.