Ten prosty przepis to świetne rozwiązanie na zbliżający się Wielki Tydzień, kiedy będę wolała skupić się na ważniejszych rzeczach, jednocześnie nie musząc zapychać się bułkami ze sklepu.
Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.
Czuję zapach własnoręcznie zrobionego chleba, aromat świeżo zaparzonej kawy, która budzi domowników z błogiego snu. Za oknem świeci słońce, dzieci zaczynają biegać po domu, mąż całuje w policzek na dzień dobry, a na stole czeka już pieczołowicie przygotowane śniadanie.
W tym domu wszystko robimy sami: uprawiamy ogródek, sadzimy sadzonki pomidorów, a do stołu podajemy tylko lokalne produkty i domowy chleb. Taki mam czasem w głowie mój „slow life”. Nierealny. Dzieci jeszcze nie mam, o domku na przedmieściach też mogę zapomnieć.
Zawsze marzyłam, żeby zrobić samej chleb – moje chęci jednak kończą się na oglądaniu zdjęć blogosfery kulinarnej, gdzie przecież własnoręcznie upieczony chleb to oczywista oczywistość. Bo zakwas trzeba mieć, trzeba go hodować, bo to zajmuje dużo czasu, itd. Natomiast chleb w supermarketach to niestety „produkt głęboko mrożony”, który tak naprawdę nie wiadomo z czego powstaje, więc staram się go unikać. Ale chleb irlandzki to trochę inna bajka, ponieważ można go zrobić w troszkę ponad godzinę, nie musi wyrastać (dzięki sodzie) i robi się go tak prosto, jak niedzielną jajecznicę. A najlepiej smakuje z masłem, gdy jest jeszcze ciepły.
Składniki:
250 g mąki pełnoziarnistej
100 g mąki pszennej
50 g otrębów owsianych
1 jajko
300 ml maślanki
1 łyżeczka sody
1 łyżeczka soli
1 łyżeczka cukru
Do miski wsyp mąkę pełnoziarnistą, mąkę pszenną, sól, cukier i łyżeczkę sody. Dodaj otręby owsiane i wszystko razem wymieszaj. Do drugiej miski wlej maślankę, dodaj jajko i znowu wymieszaj. Dodaj masę do suchych składników, wymieszaj, a potem uformuj rękami okrągły bochenek chleba. Formę obsyp mąką, połóż gotowy bochenek, trochę go spłaszcz i natnij na nim krzyżyk o głębokości ok. 1 cm. Piecz chleb w 190 stopniach przez 50-60 min.