Niedawna seria morderstw popełnionych w Egipcie na chrześcijanach spotkała się z ostrym sprzeciwem ze strony muzułmańskich przywódców.
Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.
„Dom Fatwy” – instytucja, na czele której stoi wielki mufti Egiptu, odpowiedzialna za opracowywanie wytycznych w sporach religijnych – wydała oświadczenie potępiające ostatnie morderstwa. Oświadczenie to było odpowiedzią na informację o zamordowaniu kopta mieszkającego w Synaju Północnym. Wielki mufti stwierdził w nim, że kampania prowadzona przez grupy dżihadystów ma na celu sabotowanie jedności narodowej.
Eskalacja przemocy wobec koptów, trwająca w tamtym regionie od kilku miesięcy, a mająca swoją kulminację w niedawnym zabójstwie siedmiu koptyjskich chrześcijan w Al-Arish, doprowadziła do tego, że setki ludzi opuszczają domy, w których ich rodziny mieszkały od pokoleń.
Al-Nur, ultrakonserwatywna partia salaficka, także potępiła te zabójstwa, podkreślając, że są one „w sprzeczności z nauczaniem islamu”.
Wśród ostatnio zamordowanych chrześcijan znaleźli się m.in.:
– 40-letni kopt zabity strzałem w szyję 23 lutego, znaleziony w swoim domu w Al-Arish (Synaj Północny). Jego dom został podpalony.
– 22 lutego władze znalazły ciało chrześcijanina, wielokrotnie postrzelonego. Miał około 65 lat. Jego syna podpalono żywcem.
– 12 lutego zamaskowany motocyklista zastrzelił wyznającego chrześcijaństwo weterynarza. Lekarz zginął, prowadząc auto.
– Pod koniec stycznia został zabity oficer, także chrześcijanin.
Zobacz także: Sceny, które NIE znalazły się w nagraniu z egzekucji 21 egipskich chrześcijan
Kiedy rozpoczęły się ataki na chrześcijan z Synaju, Państwo Islamskie opublikowało wideo, w którym wzywało do podjęcia kampanii przeciwko koptom, nazwanym przez dżihadystów – jak podaje agencja Fides – „ich ulubioną ofiarą”. Materiał wideo pokazuje młodego samobójcę, który wysadził się 11 grudnia w koptyjskim kościele św. Piotra w Kairze, zabijając 29 osób.
Koptyjski patriarcha Tawadros II i premier Sherif Ismail przeprowadzili telefoniczną rozmowę na temat zapobiegania tego typu atakom w regionie.
Informacje na temat zagrożeń docierają także do koptyjskiej diaspory. Biskup Angaelos, głowa Koptyjskiego Kościoła Prawosławnego w Wielkiej Brytanii, powiedział we wtorek, że on również miał przygotowane oświadczenie, ale musiał je aktualizować za każdym razem, kiedy docierały do niego wieści o “nowym i jeszcze bardziej przerażającym ataku”.
„Tylko w ciągu ostatnich kilku miesięcy – mówił bp Angaelos – zostało zamordowanych w Egipcie 40 koptyjskich chrześcijan. Wspólnym mianownikiem ataku terrorystycznego w koptyjskim kościele św. Piotra w Kairze (…), jak i tych pojedynczych zabójstw, które są dokonywane na terenie całego kraju, jest to, brutalnie odbiera się życie niewinnym dzieciom, kobietom i mężczyznom tylko dlatego, że byli wyznawcami Chrystusa”.
„Podżeganie przez grupy terrorystyczne, które wzywają do zabijania chrześcijan w Egipcie, nasiliło się w ciągu ostatnich kilku tygodni tak bardzo, że teraz stworzono nawet listę kościołów oraz osób będących pożądanym celem dla dżihadystów” – dodał biskup.
Zauważył także, że w niektórych miejscowościach są rozdawane ulotki zachęcające chrześcijan do tego, żeby „wyjechać lub umrzeć”.
Przeczytaj również: Koptowie w Egipcie – napaści i strach przed powrotem do przeszłości
„Mieliśmy do czynienia z wieloma zabójstwami oraz pogróżkami” – mówi z kolei w „Los Angeles Times” ojciec Ibrahim Kirollos z koptyjskiego kościoła w Ismailia, który pomaga osobom wysiedlonym z Al-Arish.
Jak donosi „The Times”, wśród ludzi niosących pomoc prześladowanym chrześcijanom znajdują się także ich muzułmańscy sąsiedzi – ukrywają chrześcijan w swoich domach lub pomagają im znaleźć inne schronienie.
“Byłam zbyt przerażona, żeby zasnąć, więc spędziłam noc u moich muzułmańskich przyjaciół” – relacjonowała gospodyni domowa, która z obawy przed dalszymi prześladowaniami podaje tylko swój pseudonim – „Matka Mina”. I dodała:
„Powiedzieli mi: Weźmiemy cię; wszystko, co przydarza się tobie, przydarza się i nam“.
Tekst ukazał się w angielskiej edycji portalu Aleteia