Trybunał Konstytucyjny uznał, że chrześcijańscy pracownicy służby cywilnej powinni mieć prawo do jednorazowej miesięcznej płatnej przerwy w pracy, którą będą mogli wykorzystać na cele religijne.
Nazaret, Betlejem, Jezioro Galilejskie, a przede wszystkim Jerozolima. O tym, by choć raz odwiedzić miejsca związane z życiem i działalnością Chrystusa, marzą miliony chrześcijan na całym świecie. Nie wszyscy mają jednak taką możliwość. A gdyby tak dostać miesiąc urlopu na wyjazd do Ziemi Świętej? W dodatku pełnopłatnego. Teraz to możliwe. Tyle, że w Egipcie.
Kilka dni temu tamtejszy Trybunał Konstytucyjny, najwyższa władza sądownicza w państwie, uznał, że chrześcijańscy pracownicy służby cywilnej powinni mieć prawo do jednorazowej miesięcznej płatnej przerwy w pracy, którą będą mogli wykorzystać na cele religijne.
Od 1978 r. taki urlop przysługuje egipskim muzułmanom zatrudnionym w administracji rządowej. Religijne nakazy wymagają od nich odbycia pielgrzymki do Mekki co najmniej raz w życiu. Teraz sędziowie uznali, że to niekonstytucyjne, by przedstawiciele jednej grupy wyznaniowej mieli takie prawo, podczas gdy inni są go pozbawieni. Dlatego koptyjscy (chrześcijańscy) pracownicy będą teraz mogli skorzystać z możliwości odwiedzenia Jerozolimy.
Koptowie to sięgająca korzeniami starożytności wspólnota egipskich chrześcijan. Kościół ten za swojego założyciela uważa św. Marka Ewangelistę. W pierwszych wiekach po Chrystusie odegrał kluczową rolę w procesie tworzenia teologii. To w Egipcie powstały pierwsze wspólnoty monastyczne, a Aleksandria była jedną z najważniejszych stolic biskupich – obok Rzymu i Antiochii. Do dziś zresztą tamtejszy patriarcha mieni się papieżem Aleksandrii.
Liturgia w ich obrządku sprawowana jest w języku koptyjskim, który jest potomkiem staroegipskiego – języka faraonów. Teksty czytań i homilie wygłaszane są jednak po arabsku.
W Egipcie żyje ponad 10 milionów Koptów, co stanowi ponad 10 procent populacji kraju. Większość z nich to wierni Koptyjskiego Kościoła Prawosławnego. Niewielki odłam stanowią katolicy modlący się w tym obrządku.
W ostatnich latach Koptowie padają coraz częściej ofiarą islamskich ekstremistów. Podczas grudniowego ataku na katedrę w Kairze zginęło 25 osób. Najsłynniejsza jest jednak historia 21 koptyjskich mężczyzn zamordowanych przez terrorystów tak zwanego Państwa Islamskiego w Libii w lutym 2015 roku.
Koptowie są jednym z wyznań stale obecnych w bazylice Grobu Świętego w Jerozolimie. Mają kaplicę w bezpośrednim sąsiedztwie grobu Chrystusa i klasztor, który znajduje się tuż obok świątyni.
Mijają go rzesze pielgrzymów przemierzających szlak Via Dolorosa – Drogi Krzyżowej. To właśnie przed nim zostawiają niesione krzyże. Teraz miejsce to będą mogli swobodniej odwiedzać chrześcijanie pracujący dla egipskiego rządu. Batalia prawna w tej sprawie toczyła się przez trzy lata.
Co ciekawe, egipscy chrześcijanie zwyczajowo niechętnie wybierają się na takie pielgrzymki. Do niedawna istniał nawet nieformalny zakaz wyjazdów do Izraela. Miało to związek z konfliktem pomiędzy krajami i historycznymi zaszłościami.
Sytuacja poprawiła się jednak od momentu podpisania procesu pokojowego pomiędzy państwami w 1979 r. Od tego czasu Jerozolimę odwiedzili dwaj koptyjscy papieże. Choć ostatnia wizyta Towardosa II, który w 2015 r. przybył do Jerozolimy na pogrzeb lokalnego biskupa, wywołała w Egipcie duże kontrowersje, wierni coraz śmielej idą za jego przykładem i wszystko wskazuje na to, że będzie ich coraz więcej.
A Wy jak zareagowalibyście na wiadomość o miesięcznym płatnym urlopie na wyjazd do Ziemi Świętej?
Przeczytaj także: Sceny, które NIE znalazły się w nagraniu z egzekucji 21 egipskich chrześcijan