separateurCreated with Sketch.

Czy krzyż od początku chrześcijaństwa był znakiem zbawienia?

whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Marcin Gutowski - 09.02.17
whatsappfacebooktwitter-xemailnative

Przypadkowe odkrycie turystów w Izraelu może okazać się przełomowe. Wyryty w skale krzyż według hipotez pochodzi z pierwszej połowy II wieku. Mawiają, że w Izraelu wystarczy pogrzebać w ziemi, żeby dokonać ważnego odkrycia. Na początku tego roku grupa turystów weszła do trudno dostępnej jaskini na południu kraju. To, co zobaczyli w środku, zaskoczyło ich tak bardzo, że natychmiast zawiadomili tamtejszy Urząd Starożytności.

Naukowcy potwierdzili, że w grocie znajdują się wyryte w skale antyczne przedstawienia menory (siedmioramiennego świecznika ze Świątyni Jerozolimskiej) i krzyża. Jedna z hipotez głosi, że pochodzą z pierwszej połowy II w. n. e. Jeśli to się potwierdzi, będzie to niespotykane odkrycie.

Krzyż jako głupstwo i zgorszenie

Już pierwsi chrześcijaninie otaczali krzyż czcią i byli przekonani, że wyraża on istotę ich religii [„Co do mnie, nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa” (Ga 6, 14a)], nie traktowali go jednak powszechnie jako zewnętrznego symbolu wiary. W pierwszych wiekach łatwiej znaleźć przykłady malowideł wyśmiewające chrześcijan czczących swego Boga wiszącego na narzędziu tortur. Najsłynniejsze z nich, odkryte na rzymskim Palatynie,  pochodzi z III w. i przedstawia ukrzyżowanego człowieka z oślą głową. Towarzyszy mu podpis „Aleksamenos czci swojego boga”.

Wczesnochrześcijańscy autorzy zwracali uwagę na to, że krzyż jest godny czci, a ukrzyżowanie wiary właśnie dlatego, że po ludzku to czyste „szaleństwo” (św. Justyn) i „absurd” (Tertulian), by wierzyć w coś takiego.

Krzyż jako znak zwycięstwa

Wszystko zmieniło się w IV w. Był październik 312 r., gdy cesarz Konstantyn miał stoczyć bitwę decydującą o losie imperium rzymskiego. Tuż przed nią, zgodnie z przekazami dotyczącymi tego  wydarzenia, miał wizję, podczas której zobaczył na niebie świetlisty krzyż i łaciński napis „In hoc signo vinces” (Pod tym znakiem zwyciężysz). Konstantyn zwyciężył i niespełna cztery miesiące później wydał edykt mediolański – dokument, który zmienił historię chrześcijaństwa wprowadzając wolność wyznawania religii. Nowa religia stała się siłą napędową cesarstwa, a krzyż znakiem triumfu, który w krótkim czasie dotarł do najdalszych zakątków imperium.

Do dziś krytycy chrześcijaństwa wskazują, że posłużył  temu, by konsolidować cesarstwo, wzmacniać władzę, osiągać polityczne i militarne cele Rzymu, a później Konstantynopola. Słowem: gdyby nie polityka, krzyż nigdy nie byłby niczym więcej niż narzędziem egzekucji.

Krzyż był od początku

Takiemu twierdzeniu przeczą jednak unikatowe znaleziska pochodzące z pierwszych dziesięcioleci chrześcijaństwa. W 1939 roku w Herkulanum, mieście zniszczonym przez erupcję Wezuwiusza w 79 r., odkryto ruiny domu. W części przeznaczonej dla niewolników odcisnął się przybity do ściany krzyż.

W 1945 r. jeden z najsłynniejszych izraelskich archeologów prof. Eleazar Sukenik odkrył w Jerozolimie rodzinny grobowiec, a w nim ossuarium (naczynie do przechowywania kości zmarłego) z pierwszej połowy I w. z wyrytym imieniem Jezus i kilkoma krzyżami. Mogły w nim spoczywać szczątki imiennika Chrystusa, który również został ukrzyżowany, chrześcijanina o tym imieniu lub kogoś, kogo bliscy umieścili na naczyniu imię jego Mistrza i symbol wiary. Do katalogu najstarszych przedstawień krzyża może teraz dołączyć to odkryte na początku roku w izraelskiej jaskini.

Obecność menory w tym samym miejscu zasugerowała archeologom, że znaki pochodzą z okresu sprzed zburzenia Świątyni Jerozolimskiej w 70 r. n. e. Z kolei krucyfiks wskazywał na późniejsze pochodzenie. Czy zatem rysunki powstały osobno? Niekoniecznie. W okolicy, w której je znaleziono, w latach 30 II w. n.e., podczas powstania Bar Kochby (największego żydowskiego zrywu przeciwko Rzymianom) w grotach ukrywali się ludzie. Przywódca rebelii, Szymon, otrzymał przydomek Bar Kochba (Syn Gwiazdy) i został oficjalnie obwołany mesjaszem.

Historycy wskazują, że judeochrześcijan, którzy nie chcieli się wyprzeć Jezusa, uznano za zdrajców narodu. Odtrąceni mogli znaleźć schronienie m.in. w tej okolicy, gdzie pozostawili ślady swojej tożsamości – żydowskiej i chrześcijańskiej. Kilka dekad dzielących antyrzymską rebelię od zburzenia Świątyni to na tyle krótki okres, by uzasadnić pojawienie się menory. Jeśli okazałoby się, że krzyż również powstał w II w., byłby jednym z najstarszych symboli wiary, jakie udało się odnaleźć.

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.

Top 10
See More
Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.