Posłuchajcie, jak trzyletni Leon Szilowski gra na perkusji razem z całą orkiestrą symfoniczną słynnego kankana, czyli fragmentu opery Jakuba Offenbacha “Orfeusz w piekle”.Internetowe przysłowie mówi, że czymkolwiek byś się nie zajmował i tak znajdzie się kilkuletnie chińskie dziecko, które robi to 3 razy lepiej/szybciej. W tym wypadku to społecznościowe powiedzonko nie ma racji bytu, gdyż lepiej grać na perkusji, niż ten 3-letni (wówczas) chłopiec z Nowosybirska, to się już chyba nie da. Przynajmniej w tym wieku.
Rodzice Leona Szilowskiego, Denis i Nadzieja, są członkami ewangelickiego Kościoła “Słowo Życia”, a talent swojego syna traktują jako “dar od Boga”.
Zainteresowanie muzyką zauważyli już w pierwszych miesiącach życia Leona – począwszy od rytmicznego gaworzenia, aż po niemniej miarowe uderzania we wszelkie garnki, meble i wszystkie inne przedmioty wydające ciekawy dźwięk.
Jednak sama perkusja przykuła jego uwagę podczas śpiewania chrześcijańskich pieśni w ich Kościele z akompaniamentem zespołu rockowego. Chłopiec ponoć nie mógł oderwać wzroku od perkusisty.
Rodzice postanowili rozwijać jego zainteresowanie i tak 19 lutego 2014 roku, w Nowej Sali Koncertowej im. Arnolda Katza w Nowosybirsku, zarejestrowano jego wspólny występ z orkiestrą symfoniczną.
Potem chłopiec wziął udział w rosyjskim talent show “Minuta Sławy” w którym ostatecznie nie wygrał, lecz zdobył nagrodę publiczności – 30 tys. rubli (około 2 tys. złotych) na zakup instrumentu muzycznego.
Obecnie Leonek uczęszcza do prywatnej szkoły “Maestro”, która przyjęła go w poczet swoich uczniów bezpłatnie. Ponadto chłopiec bierze udział w kursie gry na instrumentach perkusyjnych “Dziesięciolatek” (a ma teraz prawie 7 lat!) w Specjalnej Szkole Muzycznej.
Korzystałem z informacji na dwóch rosyjskich stronach: tu i tu