Czyli, jak i kiedy się żenić na okładkach magazynów?Kolekcjonuję wzrokiem okładki kolorowych magazynów i zawsze jest tak: Tylko u nas! Para Roku! Sabrina i Sebastian i gorący materiał o ich miłości! I bonus: zdjęcia ze ślubu…
Czytam, że poznali się i pokochali na planie programu „Szalejące parkiety”, połączyło ich wspólne selfie, ona – tancerka, kocha go za luz i wrażliwość, on – aktor, ją za pewność siebie i za to, że płacze przy zachodach słońca.
Potem następuje gorąca sesja w Pałacu na Wodzie, kolejne foty to wizyta w ich sypialni, w której jak pisze redakcja „wykuwał się sukces Pary Roku”.
Są małżeństwem już… dwa miesiące! Planują sześcioro dzieci!
Niestety, pół roku później magazyn „Parkiety i Panele Sukcesu” informuje:
„Dramat! Sabrina uciekła od Sebastiana do Janusza – hodowcy koni”.
Już bez wspólnej sesji. Na razie…
Czytaj także:
Nie mów, że miłość w Twoim małżeństwie się wypaliła. Bo miłość to Ty
Myślę sobie wtedy, kurczę, przynajmniej Sabrina i Sebastian będą mieli pamiątkę, a może bardziej wstydliwą dokumentację nagłego porywu serca i chęci przekucia tego do razu na okładkę. Oczywiście, może to też się przekłada na fejm tak zwany i ilość zaproszeń na Galę Lakiery do Paznokci, Tygodnia Szminki i Złotych Róż i Goździków.
Sam chodzę, sam bywam i boję się brzmieć tu jak emeryt i pan z siwą brodą na puszczy, ale czy nie można trochę poczekać? Rok, dwa, trzy lata? Pobyć razem w tym małżeństwie albo bez i wtedy – hop na okładki!
Uwierzcie mi, naprawdę znam w szołbiznesie ludzi, którzy przestali być ze sobą, gdy gazeta z ich twarzami właśnie się drukowała! Czyli ich związek był słabszy od farby drukarskiej i krótszy niż cykl wydawniczy.
I co potem, chodzisz po ulicach i mijasz te kioski ze sobą w objęciach tej, z którą już nie jesteś?
Oczywiście, ten papier potem ląduje w śmietniku albo drukują na nim inną Parę Roku, ale… Dlaczego się nie powstrzymać chwilę? Upewnić? Czy to jest to, czy nie?
Dlatego wprowadziłbym tu pewne regulacje prawne dla młodych małżeństw i par szołbiznesowych:
6 miesięcy razem – pierwsze wspólne selfie na FB.
1 rok – drugie selfie.
2 lata – filmowa relacja ze spaceru w Łazienkach na Instagramie.
5 lat – Ustawka w Łazienkach dla portalu „Co w trawie piszczy”.
10 lat – Wizyta i wywiad w Radiu Love Info.
I… 20 lat – dopiero wtedy, okładka dla magazynu „Panele i Parkiety Sukcesu”.
PS Dla potrzeb tekstu imiona Sebastiana i Sabriny są zmienione, co nie oznacza, że takie sytuacje nie istnieją.
Czytaj także:
Szymon Majewski: „A ja mam szesnaście lat, nie wiem sam, kto serce mi skradł”