separateurCreated with Sketch.

Nowa technologia kontra globalne ocieplenie: naukowcy zamienią CO2 w… alkohol!

whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Tomasz Reczko - 19.10.16
whatsappfacebooktwitter-xemailnative

Wyobrażacie to sobie? “Kochanie, idę z kolegami walczyć z globalnym ociepleniem!”.Żarty na bok. Po pierwsze: nie, to nie polscy badacze dokonali opracowania tej technologii. Po drugie: nie, to nie oznacza, że od teraz wódkę będą robić z powietrza…

Amerykańscy naukowcy (a jakże!) z Oak Ridge National Laboratory w Tennessee stworzyli katalizator, która pozwoli w dość łatwy sposób zamienić dwutlenek węgla w alkohol. Zresztą panowie i panie z tego zespołu mogą spokojnie pozwolić sobie na kieliszek czegoś mocniejszego i świętować nie lada sukces, gdyż wdrożenie technologii pozwoli na efektywną walkę z globalnym ociepleniem (lub, jeśli ktoś w nie nie wierzy, z zanieczyszczeniem powietrza).

Co ciekawe, zespół badaczy uzyskał alkohol, a dokładniej etanol, całkiem przypadkowo. Ich pierwotnym założeniem było opracowanie za pomocą nanotechnologii katalizatora umożliwiającego przeprowadzenie reakcji chemicznej, w efekcie której miał powstać metanol (też alkohol, lecz zazwyczaj spożywa się go tylko raz w życiu – najczęściej ostatni).

Ku zaskoczeniu naukowców powstał jednak etanol, który oprócz sprawiania, że wujek Mirek na weselu zamienia się w Patricka Swayze, jest niezwykle cennym surowcem przemysłowym. Można go wykorzystać chociażby jako paliwo (czyli ściślej rzecz ujmując – biopaliwo) – w takiej Brazylii chociażby 86% nowych aut jest przystosowanych do spalania etanolu.

Technologia jest niezwykle atrakcyjna nie tylko ze względu na produkt końcowy reakcji. “Dzięki użyciu powszechnych materiałów (węgla i miedzi – przyp. red.) i odpowiednim ułożeniu ich za pomocą nanotechnologii, odkryliśmy, jak ograniczyć reakcje poboczne i otrzymać tylko jeden produkt, którego oczekiwaliśmy” – mówił w wywiadzie członek zespołu naukowców, Adam Rondinone.

Co ważne, proces może zachodzić w temperaturze pokojowej przy zachowaniu efektywności na poziomie 63-65%. Oznacza to, że nie potrzebuje on dużych nakładów energii do rozpoczęcia i zakończenia reakcji. Stąd też widzi się jego wykorzystanie w sieciach elektrycznych energii odnawialnych. Katalizator pochłaniałby tymczasowe nadmiary prądu w sieci, uruchamiając reakcje, która zamienia CO2 z atmosfery w etanol. Czyż nie brzmi to wspaniale?

O ile z dwutlenkiem węgla nie potrafimy sobie poradzić, o tyle z ewentualnymi nadmiarami etanolu już jakoś damy sobie radę…

Zainteresowanych szczegółowymi wyjaśnieniami tej metody odsyłam do artykułu naukowego w “Chemistry Select”.

 

Źródło: Popular Mechanics

 

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.

Tags:
Top 10
See More
Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.