Poznańska Fundacja Pomocy Humanitarnej „Redemptoris Missio” wysłała do Republiki Środkowoafrykańskiej blisko tonę mleka w proszku oraz tonę środków opatrunkowych.
Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.
Mleko zakupiono w ramach Akcji „Puszka dla Maluszka”, zaś środki opatrunkowe zostały zebrane dzięki Akcji „Opatrunek na Ratunek”. Do Afryki wysłano ponadto łóżko porodowe – dar od Ginekologiczno-Położniczego Szpitala Klinicznego Uniwersytetu Medycznego w Poznaniu.
Transport umożliwiło wojskowe dowództwo operacyjne. Polscy żołnierze dostarczą dary 7 lipca lecąc do Republiki Środkowoafrykańskiej w ramach misji pokojowej sił zbrojnych UE. Pomoc trafi do dwóch misji: w Ngaundaye i Bagandou.
W Republice Środkowoafrykańskiej trwa wojna domowa, nie funkcjonują żadne państwowe urzędy, szkoły i poczta. „W tej chwili sytuacja w Bagandou jest względnie spokojna, ale polska misja w Ngaundaye leży w strefie zagrożonej. Przed kilkoma dniami przez tę miejscowość przeszli rebelianci” – mówi Justyna Janiec-Palczewska, wiceprezes zarządu „Redemptoris Missio”.
Janiec-Palczewska przyznaje, że inspiracją dla zorganizowania akcji był telefon od żołnierzy z dowództwa operacyjnego, którzy poinformowali, że na początku lipca poleci do Republiki Środkowoafrykańskiej samolot mogący zabrać 2 tony pomocy.
Dlaczego w transporcie znalazło się mleko w proszku? W Republice Środkowoafrykańskiej jest to towar luksusowy i niedostępny. Można je kupić w pobliskim Kamerunie za cenę kilka razy wyższą niż w Polsce. Niezwykle potrzebny jest program dożywiania dzieci prowadzony przez misję w Ngaundaye. „W każdą sobotę dzieci zapisane do niego są ważone, a ich matkom przekazuje się rację żywnościową na kolejny tydzień” – opowiada Janiec-Palczewska.
Więcej o akcjach Fundacji „Redemptoris Missio” na stronie internetowej. Tam znajdziemy też informacje, jak wspomóc działania fundacji.