W jednym z rzymskich kościołów odbył się pogrzeb polskiego bezdomnego. Za zmarłego modlił się papież. Mężczyzna miał na imię Adam. Od lat nie miał dachu nad głową. Koczował w okolicach placu św. Piotra. Zmarł ponad miesiąc temu. Na wcześniejszy pochówek nie pozwoliły procedury prawne związane z potwierdzeniem tożsamości.
W modlitwę za zmarłego włączył się Ojciec Święty. W jego imieniu pogrzebowej Eucharystii przewodniczył jałmużnik papieski abp Konrad Krajewski.
Hierarcha podkreślił, że jedną z najważniejszych rzeczy w Roku Świętym jest pełnienie uczynków miłosierdzia. Jednym z nich jest właśnie grzebanie umarłych.